Powieść historyczna, szczególnie dziejąca się w średniowiecznych realiach, bardzo często idzie w parze z elementami fantastycznymi. A jeśli na scenie pojawia się inkwizycja, to można być niemal pewnym, że rozpalą się stosy, a użytkownicy czarnej magii będą wyrzekać się grzechu na torturach. Tylko czy aby na pewno?
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Valeria Evangelistiego "Zamek Eymericha". Autorem tekstu jest Tymoteusz "Shadowmage" Wronka.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-