Trzecia powieść Szczepana Twardocha, jednego z najbardziej obiecujących młodych polskich pisarzy, socjologa, filozofa, publicysty, jest czymś więcej niż kolejną fantastyczną historią. To podróż przez śląską prowincję, gdzie każdy człowiek ma swój dramat, opowiedziana znakomitym językiem, obfitująca w niebanalne pomysły i oryginalne spostrzeżenia - wyjątkowa książka.
Jej bohater, tytułowy ksiądz Jan Trzaska, intelektualista w sutannie, zostaje wikarym w małej miejscowości na Górnym Śląsku. Czuje się tam jak na zesłaniu – aż pewnej nocy zjawia się u niego Jezus Chrystus w towarzystwie archanioła Michała. Odtąd słowo wikarego oszałamia, dotyk leczy, a na Śląsk zjeżdżają dziennikarze, duchowni, a przede wszystkim chorzy pragnący uleczenia. Czy to jednak możliwe, żeby Jezus rozmawiał z człowiekiem?

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

GeedieZ - 10:27 06-06-2007
Juuuuuuż?!?!?! :O

kurp - 11:40 06-06-2007
Ciągle jeszcze nie mam Sternbergu...

GeedieZ - 11:58 06-06-2007
Jestem w połowie i nie jest tak dobry jak "Obłęd ..." Za dużo historii, a za mało samej fabuły. Do tego jakieś dziwne przeskoki z narratorem :/

Shadowmage - 17:05 06-06-2007
Jak dla mnie to są plusy ;p

GeedieZ - 17:18 06-06-2007
No patrz, jakoś mnie to nie zaskakuje! hehe

No tak... Tylko 4/6 dla "von Egerna" z Twojej strony... Ja dałem oczywiście... no zgadnij? 6/6