Christopher Tolkien pracował nad wydaniem tej książki przez ostatnie 30 lat. Wykonał mrówczą pracę, polegającą na zebraniu w całość luźnych fragmentów "The Children of Hurin" znalezionych w notatkach swojego ojca. "Dzieci Hurina" zawiera 25 ilustracji autorstwa Alana Lee.

Dzieło, nad którym Tolkien pracował przez całe życie, doczekało się pierwszego wydania w ponad 30 lat od śmierci jednego z największych pisarzy XX wieku.

Nigdy niewydana epicka opowieść, która znów pozwoli fanom "Hobbita", "Władcy Pierścieni" i "Silmarillionu" wejść w świat elfów, orków, smoków i krasnoludów, roztaczając przed czytelnikami bogate krajobrazy zaginionych ziem Beleriandu w unikalnej atmosferze prozy Mistrza Śródziemia.

Historia Túrina i jego siostry Niënor – dzieci Húrina, człowieka, który śmiał się przeciwstawić Czarnemu Władcy – toczy się na długo przed wydarzeniami Władcy Pierścieni, w rozległej krainie za Szarymi Przystaniami, na ziemiach, po których chadzał niegdyś Drzewiec zatopionych podczas wielkiego kataklizmu, jaki zakończył Pierwszą Erę świata. W odległych czasach, gdy na Północy wznosiła się ogromna twierdza pierwszego Czarnego Władcy.
To opowieść o wojnie rozpętanej przez Morgotha przeciwko elfom i ludziom, o nienawiści i zemście, o odwadze i słabnącej nadziei, o strachu i o zmaganiu się z przeznaczeniem. O losach Túrina i Niënor, naznaczonych straszliwą klątwą Czarnego Władcy.

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Kenet - 22:19 08-05-2007
Czekam na jakąś recenzję napisaną nie "na klęczkach"
Bo jestem lekko sceptyczny, nie śledziłem tematu, ale czy to jest coś w stylu klasycznej powieści, czy bardziej mitologia, jak "Silmarillion"?

Ros - 07:43 09-05-2007
Była całkiem niezła recenzja w Neewsweeku, w mumerze na dłuuugi weekend. Napisano, że reklama czyni cuda, a wielu wielbicieli i tak kupi tą książkę bez względu na to jaka by ona nie była ...... fenomen Tolkiena

Shadowmage - 08:58 09-05-2007
Ja bym i może napisał recenzję "nie na klęczkach"... ale czytać tego nie zamierzam

GeedieZ - 09:47 09-05-2007
A ja se tam kupię. Najwyżej odsprzedam po przeczytaniu

Jakub Cieślak - 11:14 09-05-2007
35pln za ładnie wydaną książkę, choćby i z pierwiastkiem świata tolkienowskiego to wciąż dość dobry kąsek. Chyba się skuszę.
A Ty, Shadow, dlaczego nie zamierzasz tego czytać?

Shadowmage - 17:14 09-05-2007
Bo nie lubię Tolkiena :

Jakub Cieślak - 18:39 09-05-2007
Biedny miś. Ale wybaczam Ci i łączę się z Tobą w tym bólu.
Ja to bym chętnie zrecenzował.

Vampdey - 19:01 09-05-2007
Kup i napisz recenzję, to doskonały pomysł

GeedieZ - 08:59 10-05-2007
Aaaaa! Nie lubi Tolkiena! Profanacja!

GeedieZ - 09:01 10-05-2007
A co do książki to wczoraj byłem w księgarni - obejrzałem ją sobie, zważyłem w dłoni, spojrzałem na cenę i jednak sobie odmówiłem póki co. Jestem na odwyku zakupowym i wychodziłem z księgarni z marsową miną ale widać tak musiało być.

Lett - 13:50 10-05-2007
Szukałem recenzji. W Merlinie znalazłem. Fajne fragmenty ma. Choćby dla przykładu: "(...) a legendarna kraina rodem z baśni braci Grimm, niesamowicie plastyczna i barwna, staje się przepiękną otoczką dla ciekawej opowieści o niezwykłym życiu głównego bohatera".
Po lekturze czegoś takiego przestaje szukać. Przerażony kupuję książkę, bo może faktycznie człowiek nie myli się i... nieopodal Szarych Przystani na kurzej stopce chatka stała, w której zła czarownica złe uroki czyniła...