Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shadowmage - 12:57 09-03-2007
Badziewna ta okładka Martina, mogli się zdecydowanie bardziej postarać...
MadMill - 13:00 09-03-2007
Czyli nic nowego, Zysk trzyma swój poziom okładek, bardzo marny poziom...
Czy w któryś Retrospektywach przewidziane są Piaseczniki?
Shadowmage - 13:10 09-03-2007
Tak, ale nie mam pojęcia w którym... Są w 5 części wydania oryginalnego (jednotomowego), a z tego co widzę, to nasz pierwszy tom to trzy pierwsze części...
Achmed - 13:13 09-03-2007
Solaris podaje, że w drugim tomie.
Tigana - 13:35 09-03-2007
Okładka Martina daje po oczach.
Achmed - 13:39 09-03-2007
Okładka brzydka, ale sam obrazek fajny, taki oldschoolowy :-)
Mnie szkoda, że "The Storms of Windhaven", "Planety Burz" czyli, w "RRetrospective" nie ma. Świetne opko podobno; chciałem przeczytać.
Yans - 14:00 09-03-2007
Owszem sam centralny obrazek jeszcze by uszedł ale tzw. background i ogólen wrażenie to tandeta i szmira ! Czyżby wyZYSK bawił się w kamikaze z tym wydaniem ?? Czy może nadwornym grafikiem jest syn lub kochanka prezesa ???
MadMill - 14:16 09-03-2007
Oby dwie okładki przypominają mi jedne z pierwszych wydań za czasów jeszcze "kochanej komuny". Wydawnictwo Iskry czy KAW, ale to było 30-40 lat temu. xD
GeedieZ - 15:28 09-03-2007
Liz Jensen może być ale Martina to okaleczyli. Mam nadzieję, że mu tego pokazywać nie będą - ja bym się wstydził. Ogólnie to ciekawy pomysł - Aztecka mozaika (brakuje jeszcze głów wężów) w tle a na niej wieża z fantasy oraz statek kosmiczny. Taa...
Myślałem, że takich brzydactw już nie wypuszczają.
Tigana - 15:39 09-03-2007
Jak pokażą Martinowi to arcydzieło to facet zakaże wydawania swoich książek w Polsce
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta okładke do "Letniego drzewa" - naga kobieta zrywająca owoc z drzewa - Kay do dnia dzisiejszego nie moze wyjść z szoku. ZYSK potrafi.
Shadowmage - 12:07 10-03-2007
Achmed-->jak ładnie poprosisz to Ci może pozyczę nr fantastyki z tym opkiem. Albo książkę - masz do wyboru wersję polską i angielską
Bleys - 22:53 12-03-2007
Achmed--->Ja czytalem książkę "Windhaven", za dużo Lisy Tuttle na mój gust. Wyszlo romansidelko z elementami Martina. Samo opowiadanie może być, tylko po co oni do niego dopisali dalszą część.
Achmed - 23:59 12-03-2007
Bleys pisze:Achmed--->Ja czytalem książkę "Windhaven", za dużo Lisy Tuttle na mój gust. Wyszlo romansidelko z elementami Martina.
Dlatego książka mnie nie interesuje :-) (mam zresztą gdzieś w domu, ale nie czytałem).