Antologia - "Kroki w nieznane" 2006
"Kroki w nieznane" to almanach fantastyki prezentujący najlepsze opowiadania światowej czołówki autorów. Jego celem jest prezentacja fantastyki najwyższej próby, pobudzającej wyobraźnię i skłaniającej do myślenia, kierującej nasze kroki w nieznane.

Drugi tom "Kroków w nieznane" pod redakcją Konrada Walewskiego będzie zawierał następujące opowiadania i krótkie powieści:

Jeffrey Ford - "Imperium lodów"
Thomas M. Disch - "Zrozumieć człowieka"
Jack Womack - "Audytorium"
Jeff VanderMeer - "Przemiana Martina Lake'a"
David Marusek - "Album ślubny"
Lucy Sussex - "Absolutna nieokreśloność"
Kelly Link - "Lekcje latania"
Graham Joyce - "Częściowe zaćmienie"
Tony Ballantyne - "Wody Meriba"
Ted Chiang - "Co z nami będzie?"
Edward Bryant - "Kamień"
John Crowley - "Antyczności"
Greg Egan - "Powody do zadowolenia"
Marina i Siergiej Diaczenko „I odjechał rycerz mój”
Oleg Diwow „Koty Pawłowa”

Andreas Eschbach - "Bilion dolarów"
To będzie hit końca 2006 roku, długo oczekiwana powieść sensacyjna, z elementami fantastyki, Andreasa Eschbacha, autora niezapomnianych "Gobeliniarzy" i "Wideo z Jezusem". Grubaśny tom będzie przypominał paczkę banknotów, bo jest to powieść o pieniądzu - tym najbardziej chyba pożądamnym wynalazku człowieka, towarze wymiennym. Jest to powieść o tym, jak pieniądz rodzi nowy pieniądz, a mądrze inwestowany tworzy fortuny.

Książka dla miłośników fantastyki, amatorów dobrej powieści sensacyjnej, a także dla... maklerów giełdowych.

Wczoraj John Fontanelli rozwoził jeszcze pizze w Nowym Jorku. Dziś jest najbogatszym człowiekiem świata. Bogatszy niż Bill Gates. Bogatszy niż sułtan Brunei. Bogatszy niż dwustu najbogatszych ludzi na Ziemi – razem wziętych.

Bilion dolarów. To tysiąc miliardów, milion milionów – więcej pieniędzy, niż można sobie w ogóle wyobrazić. A przecież cała ta fortuna powstała bardzo prosto, dzięki odsetkom i odsetkom od odsetek – i do tego dużo, bardzo dużo czasu. Urosła dzięki spadkowi dalekiego przodka, kupca imieniem Giacomo Fontanelli, żyjącego we Florencji w czasach Medyceuszy, któremu objawiła się wizja: że dzięki jego majątkowi zostanie kiedyś ludzkości przywrócona jej utracona przyszłość. Przez całe pięćset lat rodzina włoskich notariuszy, Vacchich, strzegła tego majątku i dbała, by się pomnażał. Aż do dnia ustalonego przez fundatora spadku. Tego dnia John Salvatore Fontanelli został najbogatszym człowiekiem wszech czasów.

I wtedy zgłasza się do niego tajemniczy nieznajomy, który twierdzi, że wie, co naprawdę wiąże się z majątkiem Giacomo Fontanellego i z jego proroctwem...

Robert A. Heinlein - "Obcy w obcym kraju"
Ta książka idealnie trafiła w swój czas, stała się istną Biblią dla hippisów. Nagroda Hugo. Jedna z pierwszych książek SF, które weszły na szczyty list bestsellerów spoza getta.

W powieści "Obcy w obcym kraju" Robert A. Heinlein przedstawił historię Marsjanina, Valentine'a Michaela Smitha, który nauczył ludzi miłości. Wychowany na Marsie, po powrocie na Ziemię Valentine pokazuje, co to naprawdę znaczy być człowiekiem.

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shadowmage - 09:32 01-12-2006
Trzeba przyznać, że zapowiada się to interesująco, Solaris przygotował mocną ofertę na święta. W sumie to każdą z książek chętnie bym przeczytał... tylko te ceny. Ale cóż, za twardą oprawę i dużą objętość trzeba płacić.

Vampdey - 15:35 01-12-2006
Nie inaczej. Almanach ciągnie mnie najmniej, ale dwie pozostałe pozycje są zachęcające.

Tigana - 13:14 02-12-2006
Ja raczej poczekam , ąż się w bibliotece pojawią. Szansa jest bo u nas (Sosnwiec) biblioteki upodobały sobie książki w twardych oprawach.

Bleys - 21:16 13-12-2006
"Obcy w obcym kraju" Heinleina - nie polecam, schylkowy Heinlein niestety wykazuje wszelkie cechy równi pochylej. No i obyczajowość tej powieści jest dla mnie jednak nadmiernie ekstremalna.

Z kolei antologia wydaje się być ciekawą propozycją, no i ktoś uwzględnil uwagę o celowości prezentacji autorów ze Wschodu, ponadto jest Disch (autor trudny, acz dobry, przynajmniej w latach 70.) i Chiang (gdyby tylko Solaris mial JAKIKOLWIEK marketing swoich książek, to bylby przebój).

Tigana - 22:26 13-12-2006
A ja w międzyczasie zamówiłems sobie "Bilion $" pod choinkę. Fajnie to zabrzmiało

Gytha Ogg - 22:28 13-12-2006
Bleys, dlaczego mi psujesz przyszłą recenzję?

ASX76 - 09:43 14-12-2006

Tigana pisze:A ja w międzyczasie zamówiłems sobie "Bilion $" pod choinkę. Fajnie to zabrzmiało

Uważaj, żebyś się nie rozczarował.

Tigana - 12:26 14-12-2006

ASX76 pisze:Uważaj, żebyś się nie rozczarował.

Sam bym pewnie nie kupił, ale jako prezent to czemu nie. A co do jakości to pewnie będzie to całkiem miłe czytadło z (oby spełnionymi) ambicjami.

Lett - 01:22 15-12-2006
Gobeliniarzami Eschbacha zachwyciłem się. Przepiękna, poetycka fantastyka, którą stawiam obok Kronik Marsjańskich Bradbure'ego.
Video z Jezusem sprzedałem po przeczytaniu na allegro. A rzadko książki sprzedaję. Czyli - bez dalszego komentarza.
Biliona $ pewnie nie kupię...