Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Kszych - 14:34 21-08-2022
Brakuje mi tu słowa "nikłe", szczególnie ze względu na wiadome okoliczności przyrody. Ale może się mylę.
Jarowik - 17:53 21-08-2022
O, fajnie :-)
historyk - 23:55 21-08-2022
Swego czasu był to chyba popularny autor -
Metropolita miał trzy wydania, a
Aristoi dwa. Ale te mam - osobiście wolałbym, żeby Mag wznowił i uzupełnił cykl
Upadek imperium strachu (w latach 2003-2006 Mag puścił pierwszą trylogię, a Williams od 2016 wydał kilka nowych tomów, bodajże trzy powieści + zbiór opowiadań + kolejna powieść, która ma się ukazać po wakacjach).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
ASX76 - 05:48 22-08-2022
"Upadek imperium strachu"... To już lepiej pierwej skupić się na pociągnięciu Reynoldsa dalej, bądź wrócić do McAuleya.
Shedao Shai - 09:02 22-08-2022
Czytałem w życiu zdecydowanie zbyt mało książek WJW. Chętnie nadrobię.
Spriggana - 16:53 22-08-2022
BTW, Williams pisze trzeci tom „Metropolity”.
http://www.walterjonwilliams.net/2022/0 ... o-caraqui/
FKJZ - 17:12 22-08-2022
To jest pewnie powód powrotu do tego autora.
historyk - 22:27 22-08-2022
ASX76 pisze:"Upadek imperium strachu"... To już lepiej pierwej skupić się na pociągnięciu Reynoldsa dalej
Tu sądzę, że Mag skończy, co zaczął.
, bądź wrócić do McAuleya.
A na to bym nie liczył. Znaczy, możesz policzyć od ilu lat nam to Mag obiecuje i gucio z tych obietnic wychodzi.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
AM - 00:44 23-08-2022
historyk pisze:A na to bym nie liczył. Znaczy, możesz policzyć od ilu lat nam to Mag obiecuje i gucio z tych obietnic wychodzi.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Trudno jest wyrzucić w błoto kilkadziesiąt tysięcy, szczególnie jeśli są to twoje pieniądze, a nie czyjeś, ale staramy się zasłużyć na fantastyczne niebo
. To długa i kręta droga... pełna porażek.
nosiwoda - 13:02 01-09-2022
Ale jakie to piękne porażki!
asymon - 13:11 01-09-2022
ASX76 pisze:bądź wrócić do McAuleya.
Sprzedałem i niczego nie żałuję.
jezzo - 14:59 13-09-2022
Szkoda, że nie chodzi o Tada Williamsa. Właśnie kończy kolejną część Memory Sorrow & Thorn, a w Polsce ta ważna jakże dla fantasy seria została okrutnie porzucona przez Rebis po wydaniu powieści pomostowej między oryginalną trylogią a nową tetralogią, która zbiera świetne recenzje.
Właśnie mam chrapkę na jakieś fantasy i chyba się wezmę za MST, zwłaszcza, że to ulubiona seria Martina i jego główna inspiracja przy ASOIAF (podobno zrobił niezłą zżynkę).
Jason Heller, a book reviewer for NPR, reviewed the book, stating the novel balances "warmth with grimness, and gentle bits of humor with violence and vengeance. Williams has tapped back into the dynamic that made "Memory, Sorrow, and Thorn" so absorbing."
Shadowmage - 23:17 13-09-2022
Tolkienowskim epigonom mówimy nie.
El Lagarto - 01:44 14-09-2022
jezzo pisze:Właśnie mam chrapkę na jakieś fantasy i chyba się wezmę za MST, zwłaszcza, że to ulubiona seria Martina i jego główna inspiracja przy ASOIAF (podobno zrobił niezłą zżynkę).
O tak. U Martina jest mnóstwo zapożyczeń z T. Williamsa. Williams za to jest mocno zadłużony u Tolkiena, z którego zresztą Martin tez czerpie pełnymi garściami.
Świat Tada Williamsa jest dobrze skonstruowany, postacie są wiarygodne psychologicznie, w dodatku
"Pamięć, smutek, cierń" ma oryginalny finał... Niestety, fabuła ciągnie się jak flaki z olejem.
Martin koncepcyjnie wiele zaczerpnął od nudziarza Williamsa, ale cóż... IMO Martin jest znacznie lepszym pisarzem jeśli chodzi o żwawą narrację. Nie tylko jego książki czyta się lepiej, ale też autor "Gry o tron" tworzy o wiele barwniejsze postacie i krainy.
nosiwoda - 09:51 14-09-2022
El Lagarto pisze: U Martina jest mnóstwo zapożyczeń z T. Williamsa.
Na przykład?
El Lagarto - 10:34 14-09-2022
31 przykładów wystarczy?
https://ostenard.com/2014/06/16/25-simi ... and-thorn/Sam bym tyle nie znalazł, dobrze że jest Google...
nosiwoda - 14:01 14-09-2022
Część z tego bym zakwalifikował jako przynależne ogólnie do fantasy, a easter-eggi to tylko easter-eggi. Ale ok.
Moja lektura obu cykli była rozdzielona zbyt dużym odstępem czasu, żebym zwrócił uwagę na większość z nich. A już na pewno nie w sposób "NO OCZYWIŚCIE!". Przyjmuję, że GRRMartin wziął od Williamsa więcej, niż byłem świadom.
El Lagarto - 19:41 14-09-2022
nosiwoda pisze:Część z tego bym zakwalifikował jako przynależne ogólnie do fantasy, a easter-eggi to tylko easter-eggi. Ale ok.
Rzeczywiście, niektóre przykłady są naciągane. Punkt 15 to standard nie tylko w fantasy, ale też w wielu baśniach i mitach (o "Gwiezdnych wojnach" nie wspominając)
Punkt 10 to motyw znany z mitologii celtyckiej i germańskiej. U Celtów rękę stracił król Nuada, u wikingów bóg Tyr.
Punkt 30 to po prostu inspiracja Tolkienem. I Williams, i Martin nawiązują do Eowiny i jej walki z przywódcą Nazguli.
Niekończąca się zima pojawia się już w "Kronikach narnijskich" Lewisa, a Szronowe Olbrzymy i ich lodowa kraina wywodzą się z mitologii germańskiej (tak jak wiele innych motywów współczesnej fantasy).
Jednak nawet po wycięciu części przykładów widać, że świat Osten Ard i Westeros mają ze sobą wiele wspólnego.
historyk - 14:32 15-09-2022
nosiwoda pisze:El Lagarto pisze: U Martina jest mnóstwo zapożyczeń z T. Williamsa.
Na przykład?
Np. sam Martin przyznaje się, że do napisania
Gry o tron zainspirowała go trylogia
Pamięć, Smutek, Cierń Williamsa (jako drugie dzieło wymienia
Królów przeklętych Druona, a do tego szereg innych dzieł, w tym m.in.
Krzyżaków Sienkiewicza). A potem
Gra o tron zainspirowała Williamsa do napisania
Marchii cienia (ta tetralogia to zmiksowane
Pamieć, Smutek, Cierń z
Grą o tron).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Kagawa, Julie - "Dusza miecza"
