Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigillo - 20:11 29-11-2021
Na tą pozycję czekam :) Opis mnie zaciekawił no i piękna okładka :D
Fidel-F2 - 21:03 29-11-2021
tę
Tigillo - 21:19 29-11-2021
@F-F2: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/te-czy-ta;2227.html
Shedao Shai - 21:21 29-11-2021
Uprzejme przypomnienie, że poprawianie ludziom błędów to jedna z najwyższych form stulejarstwa.
Bibi King - 22:29 29-11-2021
Doczytałeś własny link? "W
mowie potocznej". Nie róbmy z polszczyzny qrwy.
@Shedao,
S*anie w banię. Wiem, że żyjemy w epoce ogólnego przyzwolenia na bylejakość, ale kiedy będziesz twierdził, że 2x2=5, a w ogóle to nie wiesz i zawsze byłeś słaby z matmy, to też będzie OK?
Fidel-F2 - 22:37 29-11-2021
Skoro udzielacie się na literackim forum to moglibyście się ogarnąć i nie popełnić szkolnych błędów. Tigillo, najwyższa pora.
Szaoszao, jesteś przewidywalny jak japońska kolej. Bardzo mnie cieszy, że znajduję się po przeciwnej stronie tego co dla ciebie akceptowalne. Pochwała z twojej strony byłaby przykrością. Infantylizm twojej błyskotliwości nie ma odpowiednika w znanym wszechświecie.
Tigillo - 22:40 29-11-2021
@Bibi: no tak w internecie jest wymagana poprawna, staranna polszczyzna, za to „qrwami” można rzucać na prawo i lewo?
Janusz S. - 23:37 29-11-2021
Przekonaliście mnie Panowie. Dzięki.
historyk - 07:55 30-11-2021
Po 1. mowa, to nie pismo, po 2. potoczna, to nie poprawna, po 3. objaśniający jest nadmiernie liberalny - proszę pamiętać, że opinia jednego polonisty (i to zajmującego się terminologią muzyczną) nie jest prawdą objawioną. Dla mnie, to byk jak wół.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shedao Shai - 09:39 30-11-2021
Bibi King pisze:@Shedao,
S*anie w banię. Wiem, że żyjemy w epoce ogólnego przyzwolenia na bylejakość, ale kiedy będziesz twierdził, że 2x2=5, a w ogóle to nie wiesz i zawsze byłeś słaby z matmy, to też będzie OK?
Nie, oczywiście poprawność wypowiedzi jest ważna i dobrze żeby każdy
siebie pilnował, bo jakością swojego tekstu człowiek wystawia sobie laurkę. Jak ktoś wali byki, no to... może to być nużące w odbiorze, ale koniec końców to jego sprawa i jego problem. Normalna osoba na coś takiego wzrusza ramionami i co najwyżej myśli sobie coś chłodnego o intelekcie rozmówcy.
Człowiek który przegląda posty innych, po czym pisze HEJ, TU POPEŁNIŁEŚ BŁĄD, ZWRACAM CI NA NIEGO UWAGĘ to bardzo smutny człowiek. Praktycznie mógłby być wzorcem z Sevres jako przykład stulejarza i frustrata. I warto o tym przypominać, kiedy takowe indywidua się pojawiają, żeby je zniechęcać do takich zachowań, bo nie od tego są fora, żeby jeden pisał posta, a drugi robił mu korektę jakby celem podreperowania własnego ego.
(w tym przypadku zgadzam się z historykiem, byk jak wół
)
Fidel-F2 - 09:58 30-11-2021
Shedao Shai pisze:Praktycznie mógłby być wzorcem z Sevres jako przykład stulejarza i frustrata.
Nabiłeś sobie człowieku głowę pierdołmi i próbujesz tym na siłę zainteresować innych. Jest sporo innych miejsc i bardziej efektywnych sposobów na leczenie kompleksów. I powiem ci, że jako groupie jesteś bardzo męczący. Daj już spokój, i tak nie będę cię ruchał. Brzydki jesteś.
asymon - 10:00 30-11-2021
Czekam niecierpliwie na (kogo? co?) TĘ pozycję.
Doczekałem się i cieszę (kim? czym?) TĄ pozycją.
Po co ta debata w ogóle?
Fidel-F2 - 10:02 30-11-2021
asymon pisze:Po co ta debata w ogóle?
chuj wie, uparli się
nosiwoda - 10:02 30-11-2021
Bo na tym polega internet.
Do meritum: ten cykl ma już 7 tomów. Nie będę w to wchodził, zwłaszcza przy tej cenie.
Łabędzi śpiew nie rzucił mnie na kolana. A gdy widzę w opisie na amazonie, że seryjny morderca nazywa się Tyranthus Slaughter, zaczynam podejrzewać parodię.
Tigana - 10:04 30-11-2021
Koniec spamu. Następnie niemerytoryczne posty będą usuwane.
Fidel-F2 - 10:21 30-11-2021
nosiwoda pisze:Łabędzi śpiew nie rzucił mnie na kolana.
To jest książka dla trzynastolatków.
Whoresbane - 10:26 30-11-2021
A ja w to wejdę bo okładka pikna! Kasa może się znajdzie
nosiwoda - 11:11 30-11-2021
Fidel-F2 pisze:nosiwoda pisze:Łabędzi śpiew nie rzucił mnie na kolana.
To jest książka dla trzynastolatków.
A nie chodziło Ci o
Magiczne lata?
Tak czy inaczej, z takich długich starych post-apo zdecydowanie wolę
Bastion Kinga.
Ogólnie może niesprawiedliwie mam wrażenie, że McCammon pasożytuje na Kingu. Magiczne lata niczym To, Łabędzi śpiew niczym Bastion, z odrobiną miksowania (Dama z Magicznych lat niczym matka Abigail z Bastionu), nostalgia wobec dawnych lat dzieciństwa, małomiasteczkowość...
A co do tego cyklu - to na rynku polskim ukazały się (tylko) 2 tomy cyklu Eliota Pattisona w podobnej scenerii/zamyśle:
https://lubimyczytac.pl/cykl/27782/grzechoczacy-koscmi - agrafek/Paweł Majka polecał.
Fidel-F2 - 11:24 30-11-2021
nosiwoda pisze:A nie chodziło Ci o Magiczne lata?
Tego nie czytałem i raczej nie przeczytam. Jest tyle książek, po co sięgać po McCammona?
W
Łabędzim śpiewie wszystko jest maksymalnie uproszczone. Taki Bolek i Lolek w post-apo. Gdyby nie to, że dostałem do recenzji, to pewnie rzuciłbym najdalej w połowie.
kurp - 12:35 30-11-2021
Fidel-F2 pisze:Tego nie czytałem i raczej nie przeczytam. Jest tyle książek, po co sięgać po McCammona?
Nie mów nigdy. "ML" to zupełnie inny McCammon niż "ŁŚ". Powiedziałbym, że i dojrzalsza, i adresowana do dojrzalszego czytelnika. Fajnie oddaje uniwersalny klimat szczenięcych lat w innych czasach i innym świecie (lata 60. nad Mississi).
Fidel-F2 - 12:46 30-11-2021
Nie będę się kłócił, pewnie masz rację, ale we mnie nie ma za grosz ciekawości by powiedzieć "sprawdzam". Autor zaliczył, w mojej ocenie, wtopę i nie zamierzam ryzykować. Serio, są tysiące książek, które chciałbym poznać, a na które braknie mi życia. Po co sięgać po McCammona?
xan4 - 17:58 30-11-2021
Magiczne lata są świetne.
nosiwoda,
dlaczego uważasz, że Magiczne Lata to niczym To?
nosiwoda - 09:12 01-12-2021
Nostalgia za małomiasteczkową Ameryką w dawnych czasach, grupka przyjaciół na rowerach szwęda się. Groza, dochodzenie, obyczajówka. Może czytałem za dużo Kinga i wszystko mi się kojarzy.
ASX76 - 09:30 01-12-2021
Na zachętę:
https://www.goodreads.com/book/show/152 ... HDO&rank=3
Tigana - 10:01 01-12-2021
nosiwoda pisze:Nostalgia za małomiasteczkową Ameryką w dawnych czasach, grupka przyjaciół na rowerach szwęda się. Groza, dochodzenie, obyczajówka. Może czytałem za dużo Kinga i wszystko mi się kojarzy.
Mam podobne skojarzenia. Ponoć do nieformalnej trylogii wchodzi jeszcze "Letnia noc" Danna Simmonsa.
xan4 - 13:26 01-12-2021
Nie patrzyłem na to z tej strony, według mnie i To i Letnia noc to jednak o wiele bardziej ciąży w stronę horroru od Magicznych lat.
Już prędzej skojarzyłbym z Green Town Bradbury'ego.
asymon - 14:09 01-12-2021
xan4 pisze:Nie patrzyłem na to z tej strony, według mnie i To i Letnia noc to jednak o wiele bardziej ciąży w stronę horroru od Magicznych lat.
Już prędzej skojarzyłbym z Green Town Bradbury'ego.
Kurczę, byłbym naprawdę ostrożny z porównywaniem Bradbury'ego i Kinga
Czytałem "To" parę lat temu i serio, straszna padaka, ale to straszna. Ale oczywiście kiedyś mi się bardzo podobało, ponad ćwierć wieku temu. Ja wiem że znamy, pamiętamy, czytaliśmy... ale czasem warto sobie odświeżyć. A może lepiej nie.
McCammon gdzieś tam czeka na swoją kolej, ale przepchnąć się nie może.
Bibi King - 14:17 01-12-2021
Ale @xan4 łączy chyba Bradbury'ego
Greentown z
Magicznymi latami, nie z Kingiem. I to porównanie - na ile pamiętam, bo
Magiczne... pamiętam słabawo - ma sens.
xan4 - 18:57 01-12-2021
Dokładnie, Magiczne i Greentown, oba utwory mają w sobie taką niesamowitą nostalgię za szczenięcymi latami.
asymon - 10:53 02-12-2021
A to sorry, dośpiewałem coś sobie...
Rozumiem że jak ktoś nie ma już 13 lat, to Magiczne > Łabędzi?
jezzo - 11:44 02-12-2021
Czemu dyskusja jest o Magicznych i Łabędzim, skoro ukazuje się "Zew Nocnego Ptaka"? To jeszcze niby jakiś cykl. Raczej odpuszczam, bo nie zachęcacie do zakupu. Zdecydujcie się wreszcie co tu jest horrorem dla dzieci, a co nie, bo nie wiem co mam kupować! :)
nosiwoda - 12:48 02-12-2021
Najlepiej nic.