NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

2021-04-13 19:16:34 Alternatywnych dziejów Europy ciąg dalszy

W maju za sprawa wydawnictwa Zysk ukaże się powieść Erica Flinta i Davida Webera "1634: Wojna bałtycka".

Opowieść o amerykańskim miasteczku, które przyniosło wolność ogarniętej wojną Europie!

Po kosmicznej katastrofie, która przeniosła amerykańskie miasteczko Grantville do świata europejskiego XVII wieku, w ogniu bitew formują się Stany Zjednoczone Europy. Wojna bałtycka osiąga apogeum – Francja, Hiszpania, Anglia i Dania, dawniej zwaśnione państwa, utworzyły Ligę Ostendzką i oblegają siły SZE w pruskiej twierdzy Lubeka. Gustaw Adolf, król Szwecji i cesarz Stanów Zjednoczonych Europy, przygotowuje kontratak na połączone siły wrogów…

Kilka amerykańskich planów zbliża się do finału…

Admirał Simpson z Grantville gorączkowo ściga się z czasem, usiłując ukończyć pancerniki marynarki wojennej SZE – rozpaczliwie potrzebne do przełamania ostendzkiej blokady bałtyckich portów. Oddział komandosów wysłanych przez Mike’a Stearnsa do Anglii szykuje się do odbicia Amerykanów przetrzymywanych w londyńskiej twierdzy Tower. A w Amsterdamie Rebecca Stearns kontynuuje trójstronne negocjacje z księciem Oranu i hiszpańskim kardynałem infantem, który podbił większość Niderlandów…

„Tę powieść czyta się jak technothriller Toma Clancy’ego osadzony w czasach Medyceuszy!”

„Publishers Weekly”


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Cykl: Ring of Fire
Tytuł oryginału: 1634: The Baltic War
Data wydania: Maj 2021
Oprawa: miękka
Rok wydania oryginału: 2009
Tom cyklu: 3

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

El Lagarto - 11:20 14-04-2021
Wojna bałtycka? XVII wiek i wśród rozgrywających nie ma Rzeczypospolitej? Panowie Flint i Weber chyba nie odrobili pracy domowej...

historyk - 14:40 14-04-2021
Cóż, skoro wojnę na Bałtyku toczą Francja i Hiszpania, oblegając pruską twierdzę Lubeka...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Tigana - 19:51 14-04-2021
Polska wchodzi do gry od kolejnego tomu "1635: The Eastern Front". Patrząc na książki wydawane przez Zysk i S-ka wynika, że u nas ukaże się tylko główny cykl - czyli z ponad 30 pozycji będzie 7.

El Lagarto - 20:41 14-04-2021
Uf! Kamień spadł mi z serca. Już się bałem, że Rzeczpospolita patrzyła bezczynie jak USE zabierają nam Niderlandy (a przecież Zagłoba obiecał je królowi szwedzkiemu);-)

BTW A tak serio: Hiszpanie mieli wtedy rzut beretem nad Bałtyk, bo w owych czasach Niderlandy co niektórzy z nich okupowali.

Tigana - 22:29 14-04-2021
Polacy i tak będą źli, bo nie dość, że nie lubią Szwedów to jeszcze katolicy.

Fidel-F2 - 22:32 14-04-2021
Serio masz problem z tym, że w jakiejś fantastycznej pulpie Polacy będą źli?

historyk - 22:33 14-04-2021
El Lagarto pisze:BTW A tak serio: Hiszpanie mieli wtedy rzut beretem nad Bałtyk, bo w owych czasach Niderlandy co niektórzy z nich okupowali.

Ale nie byli w stanie oblegać pruskiej (drugi raz to pogrubiam) twierdzy Lubeka, bo Lubeka nigdy nie była pruska. Lubeka należała najpierw do Obodrzyców, potem krótko do Holsztynu, Saksonii, Danii, by już w 1226 roku zostać wolnym miastem. I była nim aż do czasów Hitlera - do 1937 roku.

W wojnie trzydziestoletniej Lubeka nie brała udziału.

Inna rzecz, że dla tego okresu Lubeka jeśli w ogóle, to mogła być brandenburska, a nie pruska. Bo oba człony państwa Hohenzollernów zostały połączone pod nazwą Prusy dopiero w 1701 roku.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

El Lagarto - 23:34 14-04-2021
historyk pisze: Ale nie byli w stanie oblegać pruskiej (drugi raz to pogrubiam) twierdzy Lubeka, bo Lubeka nigdy nie była pruska. Lubeka należała najpierw do Obodrzyców, potem krótko do Holsztynu, Saksonii, Danii, by już w 1226 roku zostać wolnym miastem.

Sama nazwa Lubeka brzmi mocno słowiańsko, więc ci Obodrzycy chociaż nazwę zostawili na otarcie łez. :cry:

Kszych - 14:05 15-04-2021
Herb i flaga Lubeki - wow!

El Lagarto - 14:18 15-04-2021
Jak wyszperałem w Internetach wcześniejsza wersja Lubeki to Liubice: https://pl.wikipedia.org/wiki/Liubice

Biało-czerwona flaga ładnie się komponuje z przemalowanym na czarno orłem z doklejoną głową ;-). Niestety Słowianie połabscy nie mieli z Polską wiele wspólnego.

Biało-czerwona jest też flaga miasta Tartu w Estonii. I to już nie jest zbieg okoliczności - Stefan Batory (Węgier, ale Polak) maczał w tym palce.
Jeśli w PLiO Brienne z Tarthu pochodziła właśnie z Tartu (Dorpatu) to oznacza, że miała estońskie, a może i polskie korzenie (Brzęczysława z Tartaku?).

nosiwoda - 17:03 15-04-2021
A może po prostu Bronia.

El Lagarto - 17:25 15-04-2021
nosiwoda pisze:A może po prostu Bronia.

No jasne! Że też na to sam nie wpadłem. Teraz ta teoria trzyma się kupy!

Tigana - 20:50 15-04-2021
Fidel-F2 pisze:Serio masz problem z tym, że w jakiejś fantastycznej pulpie Polacy będą źli?

Zero problemu. Jednak jako historyka mierzi mnie wrzucanie do jednego worka wszystkich państw katolickich - w tym stosunkowo tolerancyjną Rzeczpospolitą Szlachecką
i zero tolerancyjną Francję i Hiszpanię. Robienie bohatera z Gustawa Adolfa z kolei mnie śmieszy. Widocznie akcja propagandowa króla Szwecji z XVI wieku jeszcze dzisiaj
zbiera owoce.

Fidel-F2 - 21:05 15-04-2021
Czemu Cię śmieszy?

bel_e_muir - 21:17 15-04-2021
Dla jednej strony bohater, dla drugiej śmiertelny wróg. W sumie tak można powiedzieć o każdym przywódcy, w zależności od punktu siedzenia...
Ja odnośnie Gustawa II Adolfa to wolę posłuchać "The Lion from the North" Sabaton - bo metal jest dobry na wszystko. Jak to mówią - muzyka łagodzi obyczaje :P

El Lagarto - 21:39 15-04-2021
Hańba! Sabaton to przecież szwedzki zespół!!!! Na pohybel im!!!
:bad-words:

Słusznie Tytus de Zoo użył wannolotu próbując w rewanżu za potop zalać Sztokholm!

Przy okazji przypomniało mi się, że nie powinno przywoływać się Gustawa Adolfa w dyskusji. Fachowo nazywa się to argumentum ad Adolfum, czy jakoś podobnie. 8)

Tigana - 21:49 15-04-2021
Fidel-F2 pisze:Czemu Cię śmieszy?

Robienie zwolennika demokracji z twórcy wojny totalnej to dla mnie żart.

Shadowmage - 21:50 15-04-2021
Sabaton to nie metal. To biesiada :twisted:

bel_e_muir - 22:12 15-04-2021
Shadowmage pisze:Sabaton to nie metal. To biesiada :twisted:


No ba. Ale jaka! :lol: A przy okazji człowiek sobie trochę o historii posłucha. Jaki inny zespół pisze utwory o tylu różnych wojnach? Np. Złupienie Rzymu ("The Last Stand"), Bitwa pod Wiedniem ("Winged Hussars"), Wojna sześciodniowa ("Counterstrike"), nie mówiąc o całym albumie "Carolus Rex" o szwedzkim imperium, czy "The Great War' o pierwszej wojnie światowej... Bardzo lubię takie łączenie przyjemnego z pożytecznym 8)

Fidel-F2 - 22:14 15-04-2021
Czyli nie śmieszy Cię robienie bohatera tylko robienie zwolennika demokracji. Przyznam, że sprytnie zmyliłeś mnie początkowo. A teraz nie potrafię się odnieść, bo nie wiem jakie Gustaw Adolf miał zdanie na temat demokracji, nie mówiąc już nawet o fabule tych powieści.

Shadowmage - 22:34 15-04-2021
bel_e_muir pisze:No ba. Ale jaka! :lol: A przy okazji człowiek sobie trochę o historii posłucha. Jaki inny zespół pisze utwory o tylu różnych wojnach? Np. Złupienie Rzymu ("The Last Stand"), Bitwa pod Wiedniem ("Winged Hussars"), Wojna sześciodniowa ("Counterstrike"), nie mówiąc o całym albumie "Carolus Rex" o szwedzkim imperium, czy "The Great War' o pierwszej wojnie światowej... Bardzo lubię takie łączenie przyjemnego z pożytecznym 8)
eeee.... to wolę jakiś historyczny podcast :) Z takich "historycznych" to najwyżej Ironi i Paschendale.

historyk - 12:00 22-04-2021
El Lagarto pisze:Jak wyszperałem w Internetach wcześniejsza wersja Lubeki to Liubice

Lub i Liub były używane zamiennie (albo może Liub jest wersją pierwotną). Lubeka ma pewnie nazwę od jakiegoś imienia słowiańskiego z pierwszym członem Lub/Liub - L(i)ubomir, L(i)ubgost, L(i)ubodrog. U Słowian powszechne było zdrabnianie i skracanie imion, nieraz te zdrobnienia i skróty zmieniały się w odrębne imię, że wymienię zdrobnienia Mieszko, Leszko, Bolko, Przemko czy skrót Barnim. Przy czym nawet nie znamy pełnych wersji imion Mieszko, Leszko i Barnim.

W IX wieku występuje u sąsiadów Obodrzyców - Wieletów książę Lub/Liub.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

El Lagarto - 13:45 22-04-2021
Nie zapominajmy o Lubawie, żonie kasztelana Mirmiła :-)
To prawda: "lub" występuje w wielu słowiańskich nazwach od Lubomli i Lublina po Lublanę.

Zdrabnianie imion zostało Polakom do tej pory. Magda i Kuba funkcjonują obecnie jako imiona niezależne od Magdaleny i Jakuba..

nosiwoda - 14:17 22-04-2021
Znajoma znajomej miała w dowodzie "Dorotka", bo tatuś poszedł po pępkowym do urzędu zgłosić narodziny i był bardzo przekonujący.

historyk - 12:57 23-04-2021
El Lagarto pisze:Nie zapominajmy o Lubawie, żonie kasztelana Mirmiła :-)

Jest inny trop literacki - w XII wieku czeski kronikarz Kosmas pisał o trzech córkach legendarnego Kroka: Kazi, Tecie ((Tetce) i Libuszy/Luboszy. Kazia miała być czarodziejką, Teta pogańską kapłanką, a Libusza żoną Przemysła Oracza - założyciela dynastii Przemyślidów (czeskiego Piasta).

nosiwoda pisze:Znajoma znajomej miała w dowodzie "Dorotka", bo tatuś poszedł po pępkowym do urzędu zgłosić narodziny i był bardzo przekonujący.

Dziadek mojej byłej żony nr 2 zawsze zgłaszał do USC narodziny po pępkowym. Potem jego dzieci nosiły trzy różne nazwiska :D Bliskie sobie, ale jednak inne - coś w stylu (bo nie będę rzucał nazwiskiem prawdziwym): Nowacki, Nowicki, Nowiński.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

El Lagarto - 21:19 23-04-2021
historyk pisze:
El Lagarto pisze:Nie zapominajmy o Lubawie, żonie kasztelana Mirmiła :-)

Jest inny trop literacki - w XII wieku czeski kronikarz Kosmas pisał o trzech córkach legendarnego Kroka: Kazi, Tecie ((Tetce) i Libuszy/Luboszy. Kazia miała być czarodziejką, Teta pogańską kapłanką, a Libusza żoną Przemysła Oracza - założyciela dynastii Przemyślidów (czeskiego Piasta).

Z czeskich kronik Libusza jako Libusze trafiła do "Mniejszego zła" Sapkowskiego.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS