NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

2021-02-24 16:43:18 Nowa wizja Dark Crayon

Tak wygląda projekt okładki "Ognia nad otchłanią" Vernora Vinge'a.

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

jmpiszczek - 09:50 25-02-2021
Średnie...

ASX76 - 09:57 25-02-2021
Bardzo ładne :P

Shedao Shai - 10:29 25-02-2021
Ptaszek, ptaszek, ptaszek, ptaszek, ptaszek, piesek, piesek. Drzewka. Fajne.

nosiwoda - 11:26 25-02-2021
Czytałem to jakiś czas temu - czy te pieseły nie miały 6 kończyn?

Fidel-F2 - 13:19 25-02-2021
nosiwoda pisze:Czytałem to jakiś czas temu
i warto było?

btw, nie-głowa, czyli lepiej niż można było się spodziewać

jmpiszczek - 14:36 25-02-2021
A książka świetna

ASX76 - 15:31 25-02-2021
Druga część trzyma poziom pierwszej?

nosiwoda - 16:21 25-02-2021
Fidel-F2 pisze:
nosiwoda pisze:Czytałem to jakiś czas temu
i warto było?

Taaak, było OK. Nie na tyle, żebym od razu rzucił się na kolejny tom w tym świecie, ale nie żałuję lektury.

Bibi King - 16:24 25-02-2021
nosiwoda pisze:Czytałem to jakiś czas temu - czy te pieseły nie miały 6 kończyn?

Trochę trudno się liczy, ale w sumie, we dwa, chyba mają.

Fidel-F2 - 17:07 25-02-2021
To może się skuszę.

Spriggana - 00:58 26-02-2021
nosiwoda pisze:Czytałem to jakiś czas temu - czy te pieseły nie miały 6 kończyn?

Aż poszłam sprawdzić.
Dogs or wolves she had thought before. That didn’t really describe them. Sure, they had four slender legs and pointy little ears. But with their long necks and occasionally pinkish eyes, they might as well be huge rats.


nosiwoda - 09:54 26-02-2021
NO TO SORY.

historyk - 13:42 26-02-2021
A kolejne tomy tej trylogii kiedyś wyjdą, czy jak Tepper - na święty nigdy?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

ASX76 - 14:17 26-02-2021
Drugi ma ponoć być jeszcze w tym roku. Trzeci też chyba będzie, lecz raczej nie w tym...

bio - 14:34 26-02-2021
Trzecia część w powszechnym odczuciu to kaszanka w zestawieniu z tą i jej prequelem. Ale kaszanka w wydaniu Vinge'a nadal może być frykasem.

Shedao Shai - 14:41 26-02-2021
bio pisze:Trzecia część w powszechnym odczuciu to kaszanka w zestawieniu z tą i jej prequelem. Ale kaszanka w wydaniu Vinge'a nadal może być frykasem.


Zawsze w przypadku takich twierdzeń o kaszance w przypadku rzeczy niewydanych, mówię: cóż, i tak chętnie przekonałbym się sam :)

Fidel-F2 - 14:53 26-02-2021
Ja mam trudniej, bo nie mam ochoty przekonywać się samemu i staram się wyciągnąć wnioski z rozmaitych doniesień, forumowych, recenzenckich, itp. Zwykle się udaje, ale od czasu do czasu trafiają się wtopy, jak choćby przy Malazańskiej.

Bibi King - 15:13 26-02-2021
A ja w Malzańską zainwestowałem odrobinę czasu - i się opłaciło: przeczytałem pierwszy tom, rzuciłem w kąt i nigdy więcej nie czułem pokusy powrotu.

ASX76 - 15:22 26-02-2021
bio pisze:Trzecia część w powszechnym odczuciu to kaszanka w zestawieniu z tą i jej prequelem. Ale kaszanka w wydaniu Vinge'a nadal może być frykasem.


Jednak może lepiej wydać coś innego zamiast tej "kaszanki". np. "Pawanę" Robertsa czy drugą knigę Pani Tepper ;)

Fidel-F2 - 15:35 26-02-2021
Bibi King pisze:A ja w Malzańską zainwestowałem odrobinę czasu - i się opłaciło: przeczytałem pierwszy tom, rzuciłem w kąt i nigdy więcej nie czułem pokusy powrotu.
Pierwszy jeszcze był w miarę przyzwoity, zmyliło mnie to i sięgnąłem po drugi i tu już była chujnia z grzybnią, że klękajcie narody. Sprzedałem oba jakiemuś naiwniakowi i odetchnąłem z ulgą.

Shicho - 15:45 26-02-2021
Bibi King pisze:A ja w Malzańską zainwestowałem odrobinę czasu - i się opłaciło: przeczytałem pierwszy tom, rzuciłem w kąt i nigdy więcej nie czułem pokusy powrotu.


Malazańska - wg mnie - nabiera rumieńców dopiero od trzeciego tomu. Niby toporna, stylistycznie przeciętna, ale czytam, mimo bolącej wątroby, i jest fajnie. Nie wiem, co mi się w niej podoba, może jakieś prymitywne zwierzę przygląda się zaciekawione - jedna z moich schizofrenicznych postaci zaglądających spoza pleców i podskakujących radośnie.

Bibi King - 16:21 26-02-2021
Czy "mimo bolącej wątroby" oznacza, że na trzeźwo nie wchodzi? :-)

jezzo - 18:21 26-02-2021
Pierwszy raz słyszę o tej 3 części, "Children in the Sky". To już może lepiej wydać nagrodzone Hugo i Locusem "Rainbows End", bo tego też po polsku nikt jeszcze nie wydał.

ASX76 - 19:02 26-02-2021
Zarówno "Children in the Sky", jak i Rainbows End" nie spełniają kryterium Artefaktów, ponieważ są zbyt świeże ;P

Kszych - 20:51 26-02-2021
Dla zachowania równowagi w przyrodzie: MKP jest świetna (no, poza końcówką, która nie zaspokoiła moich oczekiwań). I sorry za offtop, z mojej strony koniec tematu.

Fidel-F2 - 23:39 26-02-2021
No to przekonałeś mnie. Spróbuję jeszcze raz.

AM - 01:08 27-02-2021
Fidel-F2 pisze:No to przekonałeś mnie. Spróbuję jeszcze raz.


Nie wiem czy się nie rozczarujesz. Odniosłem wrażenie, ze nie wystarczą ci walory Eriksona. Albo jeszcze inaczej, że to co jest dla ciebie istotne, nie jest jego najmocniejszą stroną.

ASX76 - 08:18 27-02-2021
Panie Fidel, gwarantuję Panu rozczarowanie, niestety ;(

Kszych - 08:52 27-02-2021
Pozwolę sobie przyłączyć się do przedmówców, AM i Asexa. Jeśli po dwóch tomach Tobie się nie spodobało (delikatnie rzecz ujmując), to szanse na zmianę zapatrywań są niemal żadne, a moim zdaniem awersja się nawet pogłębi. Tak więc serdecznie odradzam. Serio serio.
Swoje zdanie napisałem tylko i wyłącznie, by Erikson nie czuł się osamotniony. ;) W żadnej mierze nie chciałem też przekonywać do lektury tego tasiemca. Tym niemniej bardzo doceniam Twoje chęci, Fidel, by dać MKP kolejną szansę. Ukłony!

Shedao Shai - 12:02 27-02-2021
Mam silne wrażenie, że Fidel ironizował :P , ale dla potomnych informuję, że jeśli po drugim tomie pisało się o Malazańskiej tak jak Fidel (ze skrajną niechęcią), to nie ma sensu ciągnąć dalej. Co prawda potem jest coraz lepiej*, ale nie ma tu jakiegoś totalnego rebootu charakteru serii.

*zdania są podzielone i ktoś inny powiedziałby coś dokładnie odwrotnego - że szczyt to były tomy 2-4, a potem to już różnie, momentami wręcz słabo. Spotkałem się i z takimi opiniami. Osobiście uważam, że Malazańska z tomu na tom robi się coraz lepsza, a zakończenie to MISTRZOSTWO. Takie pisane caps lockiem i z pogrubieniem. Spoglądając już po lekturze całości na poszczególne tomy, nie umiem nazwać kunsztu kreacji świata i fabuły Eriksona inaczej niż: imponujący.

Pierwszy tom jest dość słaby i do tego ma bardzo wysoki próg wejścia - ciężko z początku ogarnąć co, kto, jak i po co, przede wszystkim przez to, że człowiekowi nie zależy, żeby tego dokonać. Właściwie cały pierwszy tom to długi i niezbyt intrygujący wstęp do serii. Więc jeśli ktoś oczekuje "natychmiastowej gratyfikacji", to po stu stronach rzuci książkę w kąt. MKP to seria dla długodystansowców :wink:, ale temu kto wytrwa, zostanie to wynagrodzone po stukroć. Co tam się potem dzieje, pany...

Fidel-F2 - 12:22 27-02-2021
Nie, no bez jaj chłopaki, wołami mnie nikt do tego nie zaciągnie.

toto - 12:24 27-02-2021
Uff, a już się bałem, że ktoś przejął konto Fidela.

Janusz S. - 12:58 27-02-2021
Kszych pisze:Swoje zdanie napisałem tylko i wyłącznie, by Erikson nie czuł się osamotniony. ;)

Kszych pisze:Pierwszy tom jest dość słaby i do tego ma bardzo wysoki próg wejścia - ciężko z początku ogarnąć co, kto, jak i po co, przede wszystkim przez to, że człowiekowi nie zależy, żeby tego dokonać. Właściwie cały pierwszy tom to długi i niezbyt intrygujący wstęp do serii. Więc jeśli ktoś oczekuje "natychmiastowej gratyfikacji", to po stu stronach rzuci książkę w kąt. MKP to seria dla długodystansowców :wink:, ale temu kto wytrwa, zostanie to wynagrodzone po stukroć. Co tam się potem dzieje, pany...

Jest nas wielu :-)

Kszych - 15:33 27-02-2021
Hm, nauczka na przyszłość, postaram się zapamiętać. Internety bywają trudne w interpretacje.

ASX76 - 12:26 28-02-2021
Grafika wkomponowana na okładkę książki prezentuje się jeszcze lepiej :) "Ogień nad otchłanią" i "Małe, duże" to pikna parka Artefaktów :P

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS