„Migawka” to doskonały materiał na scenariusz niezłego filmu sensacyjnego. Nie trzeba się obawiać fantastycznej otoczki, ponieważ to tylko jeden z elementów (istotny, ale nie najważniejszy) standardowej opowieści policyjnej.
Roman Ochocki recenzuje "Migawkę" Brandona Sandersona.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-