Generalnie, „1633” to nadal powieść z wadami. Ma jednak to do siebie, że potrafi z nimi oswoić. A kiedy już to się stanie, staje się dosyć strawną rozrywką.
Roman Ochocki recenzuje powieść "1633" Erica Flinta i Davida Webera.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-