Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Cymrean - 12:51 03-04-2020
Książkę Mag wysyłał ze swojego sklepu już w środę.
ASX76 - 12:57 03-04-2020
Gdyż to przedsprzedaż była, proszę Szanownego Pana. Oficjalna premiera jest chyba dziś ;)
adalbert69 - 13:15 03-04-2020
Ktoś przeczytał ? Warto
Fidel-F2 - 16:41 03-04-2020
bio przeczytał, mówi, że warto, ale on stary jest
xan4 - 20:21 03-04-2020
Dzisiaj dostałem paczkomatem. Jak skończę nową Ferrante, to się zabieram.
Haribo - 20:25 03-04-2020
Bio też polecał gorąco trylogię Cixina Liu. Trzeba być ostrożnym.
Ambrose - 21:05 03-04-2020
Haribo pisze:Bio też polecał gorąco trylogię Cixina Liu. Trzeba być ostrożnym.
A co jest złego w Cixinie Liu? Bo kolega, któremu literacko mocno ufam, też zachwalał tego autora i przyznaję, że mam go w planach.
Konsul - 22:09 03-04-2020
Jakbym słuchał ludzi z tego forum to w ogóle bym nie czytał fantastyki. Cixin Liu to sztos.
Fidel-F2 - 22:42 03-04-2020
Haribo pisze:Bio też polecał gorąco trylogię Cixina Liu. Trzeba być ostrożnym.
Co prawda to prawda.
Konsul pisze:Cixin Liu to sztos
to znaczy że ujnia z grzybnią czy że cymes?
lufarudego - 23:11 03-04-2020
Cixin Liu jest cacy. A na pewno nietuzinkowy...
Fidel-F2 - 07:49 04-04-2020
No, ale nie jest pisarzem.
Ambrose - 22:39 04-04-2020
Fidel-F2 pisze:No, ale nie jest pisarzem.
W powszechnej świadomości pisarkami/pisarzami są Lipińska, Kasia Michalak czy Remek Mróz. Dlatego nie mam pewności czy w tym momencie krytykujesz czy raczej chwalisz twórczość Liu Cixina
light pillar - 08:08 05-04-2020
Mam mniejsze obawy, kiedy próbuję nowego autora w konwencji SF niż F. Na Taylora patrzę więc z optymizmem. A Wspomnienie o przeszłości ziemi naprawdę warto.
Fidel-F2 - 09:19 14-04-2020
Przyszła paczka z gruzem i między innymi
Nasze imię Legion, nasze imię Bob. Oooo!, jak to ładnie wygląda, znacznie lepiej niż na ekranie komputera. Z zewnątrz książka prezentuje się po prostu świetnie. Minusem jest tylko papier wewnątrz, taki bardziej żółtawy raczej. Ale z zewnątrz, piękna!
toto - 20:49 17-04-2020
Aż specjalnie przyjrzałem się książce Taylora. Od czoła nie robi na mnie większego wrażenia, ale za to podoba mi się grzbiet. Oszczędny, ale coś w sobie ma. To chyba ten symbol statku kosmicznego i wychodząca z niego czerwona linia idąca aż do loga wydawnictwa nadaje charakteru.
Thuringwethil - 11:29 18-04-2020
Ja czekam na recenzje i się łamię czy papier czy ebook:)
toto - 12:29 18-04-2020
Jeszcze nie czytałem, ale pierwsze pozytywne zaskoczenie - to jest 300 stron. Szanuję, że ktoś jeszcze próbuje pisać powieści sf o objętości jak trzydzieści, czterdzieści lat temu. Pewnie nie będzie lania wody, tylko pomysł i jego wykorzystanie z minimalną liczbą ozdobników. Znaczy, tak to sobie wyobrażam, bo nawet nie zacząłem.
Janusz S. - 13:49 18-04-2020
Pomysł jest fajny. Początkowo wykonanie też niezłe, chociaż fabuła nieco razi prostotą (jak ja bym chciał, żeby mi się tak wszystko udawało jak głównemu bohaterowi w kosmosie). Niestety potem fabuła rozłazi się Taylorowi na serię mało powiązanych wątków a 300 stron okazuje się niewystarczające by cokolwiek domknąć. Pomimo tego podobało mi się, ale mam zasadnicze obawy, że jest to kolejna z serii, które dużo na początku obiecują, ale potem autor nie ma pomysłu na zakończenie. Obym nie miał racji.
Thuringwethil - 13:51 18-04-2020
Znaczy się szykuje kontynuacja? czy to jednak całość?
Fidel-F2 - 14:13 18-04-2020
Już jest trzy a może nawet cztery tomy Bobiverse.
Fidel-F2 - 15:55 03-05-2020
Gdzieś w 1/3
Nasze imię legion, nasze imię Bob. Rozczarowywuję się coraz bardziej. Autor co i rusz wykłada się na polu logiki, matematyki, fizyki, astrofizyki. Wydaje się, że czerpie wiedzę głównie z wykładów konwentowych. Czasem tłumacz coś dołoży. Szkoda.