W założeniu „Upiorne opowieści po zmroku” mogły być dużo ciekawsze, gdyby tylko dokonać odpowiedniej selekcji materiału i włożyć w jego opracowanie więcej pracy czysto literackiej.
Aleksander Krukowski pisze o "Upiornych opowieściach po zmroku" Alvina Schwartza.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-