antologia - "Tasowanie w Dżokerowie"
W Nowym Jorku szaleje gang obdarzonych przerażającymi mocami mutantów, który zagraża bezpieczeństwu mieszkańców całej metropolii.
Opas, młodociany gubernator Rox, pragnął uczynić Ellis Island bezpiecznym azylem dla dżokerów. Dlatego postanowił zwerbować skoczków, nastoletnich wyrzutków władających supermocami, zdolnych w mgnieniu oka ukraść ciało człowieka.
Jednakże pod przywództwem szalonego wnuka Tachiona skoczkowie z każdym dniem stają się coraz bardziej okrutni i niepowstrzymani, aż wreszcie okazują się najpoważniejszą groźbą, przed jaką dotąd stanęły dzikie karty…
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Cykl: Dzikie Karty
Tytuł oryginału: Jokertown Shuffle
Data wydania: 2020
Rok wydania oryginału: 1991
Tom cyklu: 9
Marcin Wolski - "Powtórka z rozgrywki"
Po opisaniu superpozytywnego wariantu naszych dziejów najnowszych w „Wallenrodzie” i „Mocarstwie” a także wersji negatywnej w „Jednej przegranej bitwie” Marcin Wolski powraca do historii alternatywnych.
Powodem stał się dziwny sen, który nawiedził go rok temu. Bohater snu obudził się w swoim starym mieszkaniu z nieznajomą kobieta u boku. Trwają lata siedemdziesiąte minionego stulecia. Historia zafascynowała Wolskiego do tego stopnia, że postanowił sen kontynuować. Dzieje Michała Uniejowskiego – głównego bohater książki, będącego alter ego autora – nie biegną zgodnie ani z jego życiorysem, ani z historią Polski. Czy biegną lepiej, ciekawiej? Co się dzieje z historią Polski i świata, skoro w październiku 1978 roku nie zostaje wybrany na Stolicę Piotrową Karol Wojtyła? Co z „Solidarnością”, co z Lechem Wałęsą?
To, co miało być kameralną opowiastką, zmieniało w się epicki fresk, w którym mój bohater musiał podjąć niebezpieczna grę o własne życie, potem o Polskę, wreszcie o świat.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020
Kurt Vonnegut - "Recydywista"
Ostra i celna satyra na politykę i polityków.
Recydywista przenosi czytelnika w niespójny, komiczny, iście Vonnegutowski świat wielkich zbrodni oraz nadużyć w sferach rządowych… i w sferze serca. Śledzimy losy ambitnego biurokraty, Amerykanina polskiego pochodzenia Waltera F. Starbucka – od Harvardu poprzez Biały Dom Nixona aż do zakładu karnego, gdzie Starbuck trafia jako najmniej słynny konspirator afery Watergate. Humor kwaśnieje jednak, gdy Vonnegut kieruje reflektor uwagi na zimne serca i wyrachowaną chciwość przedstawicieli władzy, kreśląc niezapomniany i wciąż aktualny obraz polityki i polityków i dokonując jego bezlitosnej wiwisekcji.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: Jailbird
Data wydania: 2020
Rok wydania oryginału: 1983
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 19:28 07-12-2019
Wolski wraca do alternatyw. Jestem ciekaw, kto zastąpi Wałęse i Jana Pawła II.
gadba - 19:33 07-12-2019
Obstawiam dwóch kolesi co ukradli księżyc. Nikt inny nie będzie godzien.
ASX76 - 19:59 07-12-2019
Najpierw ukradli księżyc, a później Polskie (jakby to ujął L. Wałęsa) ;)
Haribo - 22:43 07-12-2019
Ciekawe czy w tym alternatywnym świecie towarzysz Wolski też był członkiem PZPRu, by po latach pierniczyć umoralniające farmazony o patriotyzmie w tvszczujni.
Fidel-F2 - 22:57 07-12-2019
Do Wolskiego czuję niewysłowione obrzydzenie. Choćby nie wiem jak dobre książki pisał, nie będę ich czytał, nie mówiąc o jakimkolwiek finansowaniu tego gada.
ASX76 - 23:19 07-12-2019
Na szczęście nie pisze dobrych, więc żadna strata.
Panie Haribo, cóż z tego, że Wolski był członkiem, skoro stoi po stronie "dobrej zmiany"? ;)
Janusz S. - 10:56 08-12-2019
Haribo pisze:Ciekawe czy w tym alternatywnym świecie towarzysz Wolski też był członkiem PZPRu...
Naprawdę Cię to interesuje? Jego dawne książki lata temu oddałem na makulaturę a nowych nie dotknąłbym nawet gdyby za to płacili.
Spriggana - 10:59 08-12-2019
Jeszcze „Milczenie” Lebbona łapie się pod profil Katedry jako horror.
Tigana - 13:06 08-12-2019
Już o "Milczeniu" pisaliśmy.
jezzo - 13:33 09-12-2019
A o kolejnych tomach reedycji Koła Czasu ani widu ani słychu... Jaki jest sens robić reedycję skończonej serii i wydawać jeden tom raz na pół roku? Może to wydali tylko po to, aby podirytowani wyczekiwaniem nowi czytelnicy serii skupili zalegającą, starą edycję, na dodatek niekompletną bo brakuje Bastionów Mroku...
ASX76 - 13:53 09-12-2019
Zapewne chcą się "wstrzelić" w okres serialu, który bardziej nakręci sprzedaż.
Modelowy przykład traktowania fantastyki u Tadka Zyska: wydajemy trzy części cyklu dłuższego, kilkuletnia przerwa, wracamy z reedycją i wypuszczamy więcej części, choć, jak zwykle, nie do końca ;)
jezzo - 14:06 09-12-2019
Tak, nawet się do tego przyznawali. Byłoby calkiem zabawnie, jakby nagle po tych bardzo schludnych wydaniach zaczęli dawać tylko okładki "serialowe"...
Inna sprawa: jestem na końcu pierwszego tomu i jakoś nie widzę tego serialu. Scenarzyści muszą się mocno postarać i ostro pociąć i przearanżować ten materiał, bo tak to raczej będzie flop. Jordan prowadzi powolną narracje, nie usuwa zwykłych dni z życia bohaterów, ani zwykłych spotkań z typowi mieszkańcami, co nadaje immersji w trakcie czytania, ale w serialu to nie przejdzie. Sama fabuła jak na razie też nie powala.
ASX76 - 14:14 09-12-2019
Ależ oczywiście, że serial nie będzie całkowicie zgodny z książkami, to wszakoż raczej adaptacja na motywach będzie. Serialowa materia rządzi się swoimi prawami, a ekranizacjami jest jak z kobietami, czyli "wierne nie są piękne", a "piękne nie są wierne" ;(
Tak więc nie ma co się niepotrzebnie martwić. Za "Koło Czasu" odpowiada Amazon, a to najlepsza opcja dla serialowych adaptacji fantastyki.
nosiwoda - 14:27 09-12-2019
jezzo pisze:T Jordan prowadzi powolną narracje, nie usuwa zwykłych dni z życia bohaterów
No nie powiedziałbym, znowu utknąłem w 7. tomie i na razie jeszcze żaden z bohaterów nie korzystał z toalety. A myją się tylko po to, by ktoś mógł wejść (zwykle jakaś dziewczyna, Min, Aviendha czy inna Aielka), a oni spłoszeni mogli po raz umpnasty napomknąć, że kto inny (np. Rand, Perrin i Mat) to by wiedział, jak się zachować w obecności dziewczyny, a ten akurat (np. Mat, Perrin, czy Rand) to ani dydy nie wie.
W ogóle to za cholerę nie wiem, ile czasu upływa pomiędzy jednym wydarzeniem a drugim, między jednym tomem a drugim, to takie mocno poraroku_ex_machina. To nie immersja, to materiał do przewijania. W serialu to akurat może wyjść nieźle, bo zamiast po raz kolejny opisywać stroje Faile czy Berelaine, po prostu je pokażą. I od razu kilkadziesiąt stron z każdego tomu odpada.
Sharin - 20:48 09-12-2019
Oryginalna data wydania "Jailbird" Vonneguta to 1979 rok ;)
historyk - 13:41 10-12-2019
jezzo pisze:A o kolejnych tomach reedycji Koła Czasu ani widu ani słychu...
Z "Kołem czasu" to Zysk popierdala jak dziki - w ciągu roku aż dwa tomy. To na tyleż tomów reedycji "Pieśni lodu i ognia" w twardej oprawie potrzebowali aż cztery lata (2016, 2017, 2018, 2019).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shadowmage - 16:23 10-12-2019
Weź pod uwagę, że tam celowali pod premierę serialu.