Tymczasowy koniec OLS - katedra.nast.pl

Redaktor naczelny OkoLicy Strachu Sebastian Sokołowski poinformował na Facebooku o zawieszeniu projektu. Aktualnie przygotowywany podwójny numer czasopisma będzie równocześnie ostatnim.
Wydawnictwo Phantom Books nadal będzie wydawać książki.

Kochani, czasami w życiu jest tak, że trzeba podjąć bolesne i trudne decyzje. powstała w 2016 roku i przez ponad dwa lata staraliśmy się zapewnić wam intelektualną rozrywkę. Czasopismo od samego początku powstało z myślą przybliżania literatury niesamowitej, staraliśmy się pokazać, jak szerokim wachlarzem może pochwalić się polska kultura grozy. Mam nadzieję, że to się udało. Na łamach OkoLicy Strachu pisaliśmy o: teatrze, komiksie, kinie, zjawiskach społecznych, literaturze klasycznej, ale także o horrorowej pulpie, muzyce inspirowanej grozą czy projektach i ludziach dla których kultura grozy nie jest obojętna, lub wywarła pewien wpływ na ich twórczość. Publikowaliśmy opowiadania uznanych autorów, często zdobywających najważniejsze literackie wyróżnienia, ale także autorów młodych, którym zajebiście ciężko przebić się ze swoją twórczością na szersze wody. Mamy niesamowitą satysfakcję, że udało się nam kilku z nich wypromować, lub pomóc w ich pisarskiej drodze. Stworzyliśmy dziesięć numerów i pracujemy nad kolejnym, specjalnym, pożegnalnym, ostatnim.

Niestety, musimy zakończyć naszą przygodę z OkoLicą Strachu. Podjąłem tą decyzję i poinformowałem o niej zespół redakcyjny. Chyba spotkałem się ze zrozumieniem, dlatego mogę napisać to i Wam. Będę pisał za siebie.
Zajebiście trudno jest tworzyć coś na zasadzie inicjatywy fanowskiej, gdy nie pracuje się zawodowo nad danym projektem. Jak wiecie, życie codzienne i domowe, pochłania masę czasu, którego zwyczajnie zaczyna brakować na realizację pasji czy hobby. Myślę, że spotkało to w różnym stopniu każdego z zespołu OLSa. Ja sam, najzwyczajniej w świecie już nie wyrabiam, nie daję rady.

Tworzenie każdego numeru, to tak naprawdę trzy miesiące intensywnej pracy: od szukania i dogrywania grafiki okładkowej, przez wybór opowiadań, szukanie interesującej publicystyki, aż po realizowanie wysyłek i nawet z pozoru mało czasochłonne adresowanie kopert. Zdałem sobie nagle sprawę, że brakuje mi czasu nie tylko dla najbliższych, ale nawet na realizowanie mojej najważniejszej pasji – czytania książek. Nie wiem czy zauważyliście, ale od początku roku na blogu Okiem na Horror pojawiają się sporadyczne wpisy. To istna tragedia.

Dlatego przyszedł moment, gdy trzeba podjąć ważną decyzję i ją podjąłem.
W październiku ukaże się ostatni numer OkoLicy Strachu.

Tym samym projekt zostaje zawieszony na czas nieokreślony. Może do niego powrócimy. Szczerze mówiąc, na dzień dzisiejszy nie wiem.

Mam nadzieję, że zapamiętacie OLSa jak najlepiej i ludzi, którzy poświęcili bardzo dużo, aby sprawiać frajdę nie tylko sobie, ale głównie Wam. Mam nadzieję, że dowiedzieliście się sporo o kulturze grozy w Polsce, że przybliżyliśmy Wam wiele tematów, że czasami po raz pierwszy przeczytaliście o czymś interesującym i skłoniło Was to do poszerzenia swojej wiedzy.

Dziękujemy Wam bardzo i z całego serca, że wyrazy pozytywnego odbioru przekazywaliście nam kupując czasopismo, uczestnicząc w dyskusjach na fp, reklamując, czy po prostu pisząc co Wam się podoba. To było dla nas najważniejsze.

Zabieramy się do pracy nad ostatnim numerem OkoLicy Strachu. Wydawnictwo Phantom Books istnieje i będzie dalej wydawać książki. W najbliższych planach mamy ponad dwadzieścia tytułów.
Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w OLSie wszyscy, może w formie półrocznika?
Czas pokaże.

Sebastian Sokołowski
Rednacz.