Drugi tom nowego cyklu „Kroniki Nicci”!

Terry Goodkind swoim świetnie znanym i mającym wielu fanów cyklem „Miecz Prawdy” stworzył całkowicie nową jakość w literaturze fantasy. Teraz w doskonałym stylu wraca do tamtego intrygującego świata i jego bohaterów. Nowy cykl „Kroniki Nicci” opowiada właśnie o jednej z jego ulubionych postaci w „Mieczu Prawdy”.

Potężna czarodziejka Nicci i jej towarzysze, pozbawiony daru czarodziej Nathan Rahl i młody Bannon Farmer, wyruszają w dalszą podróż. Kierując się zagadkowym proroctwem wiedźmy Red, zmierzają ku legendarnemu Ildakarowi, w którym czas przestał płynąć. Nathan ma nadzieję, że tamtejsi wielcy czarodzieje pomogą mu odzyskać dar. Osobliwe makabryczne znaki, jakie napotykają na swej drodze ku wspaniałemu miastu, stanowią jedynie przedsmak niewyobrażalnej grozy, jaka czeka na nich pod całunem nieśmiertelności.

Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Kroniki Nicci
Kolekcja: Miecz Prawdy
Tytuł oryginału: Shroud of Eternity
Tłumaczenie: Lucyna Targosz
Data wydania: 18 Wrzesień 2018
ISBN: 978-83-8062-369-9
Oprawa: miękka
Format: 132x202 mm
Liczba stron: 560
Cena: 39,90 zł
Rok wydania oryginału: 2018
Tom cyklu: 2

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shedao Shai - 09:59 23-07-2018
"Terry Goodkind swoim świetnie znanym i mającym wielu fanów cyklem „Miecz Prawdy” stworzył całkowicie nową jakość w literaturze fantasy."

xD xD xD

Cymrean - 10:58 23-07-2018
Nikt nie twierdz, że ta nowa jakość była wysoka, więc technicznie jest to prawda.

Shedao Shai - 11:59 23-07-2018
o, tu mnie masz

nosiwoda - 12:07 23-07-2018

Cymrean pisze:Nikt nie twierdz, że ta nowa jakość była wysoka, więc technicznie jest to prawda.

Właśnie, właśnie! Znakomicie wykorzystano pozytywnie brzmiące słowa, które tak naprawdę nie odnoszą się do wartości książek TG. Szanuję.

Tigana - 12:43 23-07-2018
Skończyłem przygodę z tym panem po głównym cyklu i wracać nie zamierzam. A sceny sado-maso faktycznie były czymś nowym w fantasy.

Adon - 14:34 23-07-2018
Mówisz tak, bo John Norman i jego Gor nigdy nie ukazały się po polsku. :D

Montgomery - 16:07 23-07-2018
Ciekawe dlaczego ;-)

Coacoochee - 16:23 23-07-2018
@Tigana
Dałem radę jakieś 250 stron pierwszego tomu. Złe przeczucia miałem już po zobaczeniu mapy. :-)

Tigana - 20:46 23-07-2018

Adon pisze:Mówisz tak, bo John Norman i jego Gor nigdy nie ukazały się po polsku.

Tyż prawda.

Coacoochee pisze:@Tigana
Dałem radę jakieś 250 stron pierwszego tomu. Złe przeczucia miałem już po zobaczeniu mapy.

Czytałem już duzo gorsze rzeczy. Goodkind to taka "guilty pleasure", która z tomu na tom była coraz gorsza, a prezentowane rozwiązania fabularne wołały o pomstę do nieba.

Thuringwethil - 09:52 27-07-2018

Tigana pisze:Czytałem już duzo gorsze rzeczy. Goodkind to taka "guilty pleasure", która z tomu na tom była coraz gorsza, a prezentowane rozwiązania fabularne wołały o pomstę do nieba.

Podobne jest moje zdanie, chociaż przygodę zakończyłam parę lat temu na "Filarach świata" i jedyne co z niej pamiętam,to że psychopata Oba był całkiem sprawnie opisaną postacią, aczkolwiek totalnie zmarnowaną (ale może teraz bym miała inne zdanie, dużo wody w Wiśle upłynęło, innych książek się czytało)