NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)

Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)

Ukazały się

King, Stephen - "Billy Summers"


 Larson, B.V. - "Świat Lodu"

 Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

Linki

2018-03-19 12:57:41 Klasyka powróci w maju

Wydawnictwo Vis-à-vis/Etiuda planuje wznowienie "Dnia tryfidów" Johna Wyndhama.



John Wyndham (1903-1969) - angielski pisarz i futurolog, uznawany jest za jednego z najważniejszych pisarzy SF, tworzył pesymistyczne dystopie. Napisał kilkanaście powieści a najsłynniejszą z nich jest właśnie "Dzień tryfidów" - trzykrotnie sfilmowany. Po raz pierwszy w 1962 roku, a potem w postaci dwóch mini seriali z 1982 roku i z 2009 roku. Już samo to świadczy jak klasyczną opowieścią jest "Dzień tryfidów" A wszystko zaczyna się niewinnie. Oto niespecjalnie wiadomo skąd pojawiają się nasiona, z których można uzyskać rośliny, z których wytwarza się najwyższej jakości olej, i to ponosząc minimalne nakłady. Rośliny są specyficzne, mają jeszcze i tę cechę, że potrafią zjadać owady czy inne małe zwierzęta, ale to wszak zdarza się w tropikach. Ale wkrótce okazuje się, że tryfidy, bo tak ostatecznie nazwano ten gatunek roślin potrafią się także przemieszczać. Aż w końcu któryś tryfid swoim parzydełkiem atakuje człowieka. Ataki nasilają się. Ale to ciągle rośliny nie ma problemu z ich opanowaniem. Ale co się wydarzy gdy nagle cała (prawie) ludzkość oślepnie, gdy wszyscy w wyniku działania dziwnej komety stracą wzrok? Czy tryfidy opanują ziemię, czy ludzkość jest w stanie przetrwać, czy czegoś się nauczyliśmy i potrafimy wyciągnąć wnioski, czy dalej będziemy bezceremonialnie podbijać naturę? A czym ona się nam odpłaci? A może tę ogólnoświatową ślepotę spowodował jakiś inny czynnik niż nieznana kometa? Może to my sami do tego doprowadziliśmy umieszczając na jednej z satelit jakąś zabójczą substancję? Opowieść Wyndhama to ponura ekodystopia, ostrzeżenie. Książka mimo upływu lat ciągle niezwykle aktualna, wszak ciągle bezrozumnie, ponad wszelką miarę, eksploatujemy naszą planetę!

Wydawnictwo: Vis-à-vis/Etiuda
Tytuł oryginału: The Day of the Triffids
Tłumaczenie: Wacława Komarnicka
Data wydania: 20 Kwiecień 2018
ISBN: 978-83-7998-168-7
Oprawa: miękka
Liczba stron: 256
Cena: 26,00 zł
Rok wydania oryginału: 1951

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Yans - 13:21 19-03-2018
Uff, dzięki okładce na pewno nie kupię!

Bartez - 14:43 19-03-2018
Kiepska okładka. Szkoda. Skusiłbym się, gdyby to było wydane w formacie Artefaktów.

Janusz S. - 15:33 19-03-2018
Koszmarek. Mam jakieś zabytkowe wydanie i na pewno nie wymienię go na coś takiego.

lordofthedreams - 17:44 19-03-2018
A ten znak wodny shutterstock na okładce to specjalnie?

ASX76 - 19:46 19-03-2018
Panie Bartez, ileś tam lat temu Solaris fajnie wydał "Dzień tryfidów" + "Poczwarki": ładna okładka + twarda oprawa --> link

kurp - 20:04 19-03-2018
lordofthedreams pisze:A ten znak wodny shutterstock na okładce to specjalnie?


Nie wykupili jeszcze grafiki, bo na razie sprawdzają reakcję loży katedralnej.

ASX76 - 20:57 19-03-2018
Okładka paskudna --_-

Bartez - 22:11 19-03-2018
ASX76 pisze:Panie Bartez, ileś tam lat temu Solaris fajnie wydał "Dzień tryfidów" + "Poczwarki"

Tak, wiem. Niestety przegapiłem to wydanie, a obecne ceny na Allegro są zaporowe :(

Spriggana - 23:01 19-03-2018
lordofthedreams pisze:A ten znak wodny shutterstock na okładce to specjalnie?

Nie pierwsza taka okładka pokazana w sieci. Ciągle żyję nadzieją że ktoś się kiedyś rąbnie i tak wyda, ale na razie nikt nie przysnął aż tak.

Shedao Shai - 09:05 20-03-2018
Tryfidy to książka w stylu: warto poznać, bo to klasyk, ale raczej się już do tego nie wróci. Ciekawszy jest dla mnie tutaj powrót Vis-à-vis/Etiudy do wydawania fantastyki; to wydawnictwo spadło mi z radaru już dobrych parę lat temu i szczerze mówiąc to myślałem, że upadło. Także miło, że jeszcze dychają. Choć jest to mało prawdopodobne, to nie ustaję w nadziei że wrócą do wydawania Clarke'a, którego w końcu wydali sporo i całkiem nieźle, a od tego czasu nikt inny się za niego nie wziął.

ASX76 - 11:59 20-03-2018
Szanowny Panie Shedao, w tym roku podobno Rebis wznowi "Koniec dzieciństwa", a Vis-a-vis/Etiuda weźmie się za "Ramę".

Shedao Shai - 12:13 20-03-2018
I to jest wspaniała wiadomość!

jmpiszczek - 12:56 20-03-2018
Z Vis-a-vis/Etiuda jest ten problem, że brali się do wydawania dłuuugich serii. I zanim dochodzili do tomów niewydanych wcześniej, to się zniechęcali.

ASX76 - 17:27 20-03-2018
Panie Jmpiszczek, tak się szczęśliwie składa, że "Rama" nie jest długą serią. Liczy sobie raptem cztery części. Oczywiście nie uznaję samodzielnych wypocin Gentry Lee (dwie części), bo słabizna to straszna i nikomu do szczęścia niepotrzebna.

Shedao-san, póki danego tytułu nie ma w oficjalnym planie wydawniczym, to... trochę za wcześnie na wystrzały korków od szampana ;)

Mister Bartez, zawsze można spróbować zapolować na wydanie Amberu na Allegro. Zważywszy na fakt, że 20 kwietnia ma pojawić się wznowienie "Dnia tryfidów", to ceny zapewne spadną...

jmpiszczek - 19:19 20-03-2018
Miałem na myśli rozgrzebane seria Brooksa, Marion Zimmer Bradley, Davida Gemmela.
A 4 tomy Ramy to też może być dla nich za dużo...

ASX76 - 20:13 20-03-2018
Brooks i Bradley - czy aby na pewno byłoby warto? Szkoda Gemmella, ale chyba nie sprzedawał się na tyle dobrze, żeby ciągnąć dalej... Na Pańskim miejscu zainteresowałbym się B. Cornwellem i jego cyklem o Wikingach na podstawie którego powstał fajny serial. Oczywiście o ile żeś Pan tego wcześniej nie uczynił ;)
Co do "Ramy" - jeśli już z nią ruszą, to obstawiam, że te 4 części wydadzą.

kwx747 - 20:27 20-03-2018
Jak dla mnie Rebis mógłby przejąć wszystko od Clarke'a i wydawać jak Dicka. Oj, kupowałbym i to jak :D
Clarke'a z Vis-a-vis kupiłem z dwie pozycje, bo leżały w Taniej Książce i się zniechęciłem do "kolekcjonowania" (bo te prawiekieszonkowe wydania trudno nazwać czymś wartym kolekcjonowania...), bo poprzednie tomy nie były już w większości dostępne. Może tym razem im lepiej wyjdzie.

ASX76 - 20:40 20-03-2018
Zaiste, format z V-a-V był fatalny. Gorzej się tego zrobić nie dało. A skoro tak, to teraz może być już tylko... oby nie równie tragicznie ;)
Rebis niech lepiej wreszcie ruszy z nową serią klasyki, że nie wspomnę o dodruku brakujących książek z cykli Glena Cooka... :P

Spriggana - 02:15 21-03-2018
ASX76 pisze:Szanowny Panie Shedao, w tym roku podobno Rebis wznowi "Koniec dzieciństwa", a Vis-a-vis/Etiuda weźmie się za "Ramę".

VaV/E za Ramę już się wzięło, dwa razy. Pierwszy tom wydali w 2011 i 2015, i już w 2011 zapowiadali ciąg dalszy…

nosiwoda - 09:35 21-03-2018
jmpiszczek pisze:Miałem na myśli rozgrzebane seria Brooksa (...) Davida Gemmela.

Brooksa rozgrzebała Replika, nie VaV/E. Zaś Gemmela (2 tomy) - Mystery. Chyba że to ostatnie to jakiś imprint VaV/E? Co prawda na fantasta.pl Waylander (3. tom) widnieje jako wydany przez VaV/E, ale nie widziałem go w realu nigdy i nigdzie.

Bartez - 10:05 21-03-2018
ASX76 pisze:Mister Bartez, zawsze można spróbować zapolować na wydanie Amberu na Allegro. Zważywszy na fakt, że 20 kwietnia ma pojawić się wznowienie "Dnia tryfidów", to ceny zapewne spadną...


Dzięki za radę, ale tak się składa, że wydanie Amberu z 2001 roku, to ja akurat posiadam. Chętnie wymieniłbym je jednak na jakieś lepsze w twardej okładce. Dlatego właśnie pisałem o formacie zbliżonym do Artefaktów.

Jeśli chodzi o "Koniec dzieciństwa", to fajnie byłoby, gdyby Rebis wydał to właśnie w twardej okładce np. w tej swojej zapowiadanej serii klasyki.

Shedao Shai - 13:00 21-03-2018
Fakt faktem, że Clarke u nas jest dość zaniedbany (chociaż są autorzy, z którymi jest jeszcze gorzej). Dla mnie jest to idealny kandydat do formatu Dicka i Diuny z Rebisu, ale obawiam się, że pozostanie to tylko w strefie marzeń. Dlatego choćby niezbyt porywające wydania z VV/E przygarnę chętnie. Szczególnie, że pierwsza Rama kurzy mi się na półce już parę lat i straciłem nadzieję na kontynuację w ich wydaniu... ale skoro ASX mówi, że może być inaczej, to trzymam kciuki.

ASX76 - 13:29 21-03-2018
Niestety, gwarancji żadnych nie daję ;) Tym bardziej, że V-a-V/S ma do wydawania twórczości A. Clarke'a "olewackie" podejście...Najlepszy byłby Rebis. Pierdyknął by od razu cztery części "Ramy" w jednym tomie (oczywiście w twardej oprawie!), do tego dołożył tak samo wydany komplet "Odysei kosmicznej" i wszyscy czytacze zainteresowani prozą A.C. dostali by... sami dobrze wiecie czego ;P

Aegnor - 13:30 21-03-2018
Wy sobie gadu-gadu i zupełnie zapomnieliście po co tu jesteśmy - jak słusznie zauważył kurp trzeba postanowić co robimy z tą okładką. Akceptujemy czy wysyłamy do poprawki? ;)

nosiwoda - 13:42 21-03-2018
Hmm, byłem pewien, że mam Dzień tryfidów, ale fantasta.pl twierdzi, że nie mam. Muszę skonfrontować półkę z wyobrażeniami, ale jeśli faktycznie nie mam... to chyba kupię w antykwariacie jakieś stare wydanie Iskier.

ASX76 - 14:02 21-03-2018
Szanowny Panie Aegnor, ja tu jestem przede wszystkim dla spam... tfu, dla komentowania, znaczy się :P A co do okładki, to nadaje się tylko do wymiany, bo żadna poprawka jej nie uratuje ;)

Thuringwethil - 14:36 21-03-2018
ASX76 pisze:Najlepszy byłby Rebis. Pierdyknął by od razu cztery części "Ramy" w jednym tomie (oczywiście w twardej oprawie!), do tego dołożył tak samo wydany komplet "Odysei kosmicznej" i wszyscy czytacze zainteresowani prozą A.C. dostali by... sami dobrze wiecie czego ;P

:lol: rozwiązanie idealne i jak to z ideałami bywa -nierealne, skoro prawa są przy innym wydawcy :cry:

Aegnor pisze:Wy sobie gadu-gadu i zupełnie zapomnieliście po co tu jesteśmy - jak słusznie zauważył kurp trzeba postanowić co robimy z tą okładką. Akceptujemy czy wysyłamy do poprawki? ;)

Ależ tu nie ma o czym rozmawiać, podejrzewam ze sa lepsi kandydaci nawet na shutterstock, tej chyba nic pomoże, chyba że zamalowanie na czarno :twisted:

ASX76 - 15:29 21-03-2018
Panie Thuringwethil, ciekawe na co im te prawa, skoro tak skąpo z nich korzystają ;)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS