NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Le Guin, Ursula K. - "Lawinia" (wyd. 2023)

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

2017-10-17 10:03:43 Meekhan w 2018 roku

"Każde martwe marzenie", piąty tom "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" Roberta M. Wegnera, ukaże się w pierwszej połowie przyszłego roku.

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

niepco - 11:01 17-10-2017
Pod sam jej koniec, zapewne:-)

Shadowmage - 11:37 17-10-2017
Tak logicznie to pewnie będą starali się na Pyrkon.

Yans - 13:38 18-10-2017
Bardzo jestem ciekaw w jakiej jest obecnie formie Wegner i czy utrzyma wysoki poziom w nowym tomie?!

niepco - 17:06 18-10-2017
Dobre pytanie, bo w poprzednim nie utrzymał raczej...

Fidel-F2 - 17:13 18-10-2017
poprzedni tom był słaby, gdzieś w połowie rzuciłem bo nie byłem w stanie tego gnieciucha strawić, dopiero po jakimś czasie pociągnałem dalej

Enix - 17:37 18-10-2017
Pamięć wszystkich słów była słabsza niż niektóre opowiadania, które w mojej ocenie ocierały się o genialność, była też słabsza niż rewelacyjne Niebo ze stali, ale nazywanie jej gnieciuchem to nadużycie ;)
Nawet w opowiadaniach, te z południa trzymały niższy poziom, niż pozostała reszta, a właśnie ostatni tom dzieje się głównie na południu.

Fidel-F2 - 18:19 18-10-2017
ok, przeszarżowałem, powieść jest bardzo nierówna, napisłem kiedyś

Rozczarowanie. Nie całkowite ale jednak. Po pierwsze, widoczne pogorszenie języka, irytująca chropowatość. Zbiory opowiadań był przynajmniej o level wyżej. Wygląda to tak jakby brakło czasu na doszlifowanie stylu, gładkości powieści. Po drugie, autor idzie w stronę eriksonowatości czyli zapełnia świat stadem bogów, bożków, półbogów i innych tego rodzaju przygłupów o konstrukcji intelektualnej, emocjonalnej, psychologicznej typowej dla sześciolatków. Po dwustu mniej więcej stronach i szczególnie kretyńskim rozwiązaniu fabularnym związanym z tymi przygłupami zablokowałem się i przez jakiś czas niemal fizycznie nie byłem zdolny do dalszej lektury. Na myśl, że zaraz odłożę książkę i już nigdy nie będę czytał Wegnera zrobiło mi się przyjemnie i błogo, słońce wyszło zza chmury. Ale nadludzkim wysiłkiem woli, przełamałem obrzydzenie i pociągnąłem dalej. Smutne to jest, bo we fragmentach gdzie ludzie radzą sobie samodzielnie i o półbogach-retardach można zapomnieć, opowieść wciąga i czytanie przynosi satysfakcję. I po trzecie, trochę drażni płytkość całości. Niestety autor we fragmentach filozoficzno-życiowo-mądrościowych jest płaski jak naleśnik, banał to jego drugie imię. Ratuje go fakt, że chyba to rozumie. W tekście, dobrych kilkanaście razy przeprasza za pitolenie banałów. Podsumowując, powieść nierówna, niczego specjalnego nie niosąca ze sobą, napisana ledwie poprawnym językiem. A szkoda, bo potencjał jest.


Enix - 18:54 18-10-2017
Zgodzę się że Wegner do historii wplótł za dużo bogów i półbogów, zgodzę się że za bardzo zapatrzył się na Ericsona, zgodzę się że w historii jest za dużo pompatyczności, ba, zgodzę się nawet że zabrakło płynności, która była obecna w poprzednich tomach. Tylko cała historia jeszcze wydaje się być spójna, prowadzi do jakiegoś celu, co prawda obawiam się że to będzie coś na wzór rozpierduchy bogów, która w świecie meekhanu już się wydarzyła. Podobny schemat zastosował Sanderson w Archiwum~, jak to mówią, historia lubi się powtarzać.
W mojej ocenie, Wegner jeszcze nie przegiął, co prawda zaczyna balansować na granicy chaosu i kiczu niczym Ericson, ale mam nadzieje, że powrót w zimniejsze klimaty ostudzi trochę autora i wróci on na meekhańską ziemię ;)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS