Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

kurp - 19:29 03-10-2017
Jest szansa, że to będzie coś jakby Księga jesiennych demonów 0,5?

ASX76 - 20:56 03-10-2017
Nie łudźmy się, że będzie to zbliżone do niej poziomem... ;)

Coacoochee - 21:15 03-10-2017
Azyl P.

Ciacho - 10:34 04-10-2017
Zbiór Grzędowicza, ciekawe. Może sięgnę szybciej niż po Hel, który mi leży na półce. Ktoś czytał krótką formę od niego? Lepsza, gorsza od powieści?

ASX76 - 11:33 04-10-2017
Szanowny Panie, zbiór opowiadań pt. "Księga Jesiennych Demonów" to najlepsza rzecz, którą spłodził Pan Grzędowicz.
Pewnie, że poziom utworów jest zróżnicowany, niemniej jednak zdecydowanie wart "grzechu" :)

Co do "Pana Lodowego Ogrodu" - pierwsza część fajna, a dalej to jakieś bolesne nieporozumienie...

ASX76 - 11:34 04-10-2017
Aaa... Jeszcze jedno. "Hel" to kupa, niestety.

Kjarik - 11:56 04-10-2017
Ładna okładka, ale jeżeli Grzędowicz nie nakłamał i zupełnie nie poprawiał swoich błędów z młodości, to ja podziękuję.

Janusz S. - 12:49 04-10-2017
Rzeczywiście ładna, ale po lekturze ostatniej powieści odpuszczam sobie.

Ciacho - 12:53 04-10-2017
Ja czytałem tylko "PLO" i rzeczywiście tom 1 rewelka, ale im dalej w las tym gorzej, momentami dobrze (tom 3), ale generalnie bardzo dobry cykl na tle naszych rodzimych autorów, a tylko średni na tle światowym.

kurp - 13:11 04-10-2017
Podpisuję się pod opiniami ASX-a o Księdze demonów i Helu.

Beatrycze - 14:10 04-10-2017
Jeśli o mnie chodzi "Księgę jesiennych demonów" uważam za bardzo dobrą. "Pan lodowego ogrodu" też mi się podobał. Natomaist "Wypychacz zwierząt" (też zbiór opowiadań) już znacznie mniej, a "Hel3" uważam za rzecz słabą.

Co do tego zbiorku niepokoi mnie to, że wszystko wskazuje na to, że autor pierwotnie nie miał zamiaru ich publikować. A to, że teraz się cudem odnalazły... Trudno mi w to uwierzyć, raczej - patrząc na poziom "Helu" dochodzę do wniosku, że JG uznał, że lepiej, żeby coś jego w tym roku wyszło, to może te stare teksty się nadadzą. To niezbyt dobrze rokuje. Zresztą "Hel" mnie mocno zniechęcił...

historyk - 19:26 05-10-2017

Beatrycze pisze:Co do tego zbiorku niepokoi mnie to, że wszystko wskazuje na to, że autor pierwotnie nie miał zamiaru ich publikować.

Poziom tekstów lecący na łeb na szyję na pewno ma przełożenie na sprzedaż. A kredyty trzeba spłacać...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

ASX76 - 21:21 05-10-2017
... więc archeologia i jazda z tym koksem. Frajerzy na pewno się znajdą :P

Shadowmage - 22:17 05-10-2017
Oj, przecież opublikował Hel3... ja mam wrażenie, że u Grzędowicza im później, tym gorzej

ASX76 - 11:07 06-10-2017
<-- A ja mam co do tego pewność od bardzo długiego czasu :P

Bandobras - 14:53 06-10-2017
Dla mnie Grzędowicz to autor jednej bardzo dobrej książki (PLO 1), na której był wstanie wyrobić sobie grono czytelników, jednej średniej (KJD jakoś mnie nie zachwyciła, choć aż tak strasznie nie było) i reszcie chłamu (czyli dalsze tomy PLO, PiK, Wypychacz i Hel3), więc jeśli Azyl to faktycznie pierwsze teksty w dorobku bez żadnego liftingu to tym bardziej podziękuję.

@Ciacho
PLO bardzo dobrym cyklem na polskim poletku, a średni na tle zagranicznych cykli ? To jak dla mnie spora łagodność w ocenie. W Polsce lepsze cykle napisali Kres, Sapkowski, Brzezińska, Pacyński, Białołęcka, Wegner(choć nie oceniajmy przedwcześnie nieznanej całości, ale póki co jest lepiej niż u JG) czy nawet debiutancka trylogia Piasków Piskorskiego była lepsza, bo przynajmniej trzymała równy poziom przez cały cykl. Podsumowując na polskim poletku Grzędowicz jest średniakiem, a w porównaniu z zagranicznymi autorami to już mizeria.

@ASX76
Frajerzy na pewno się znajdą, bo kto jak nie oni ma kupować Fabryczny towar (no jeszcze są chorzy psychicznie wielbiciele szatkowanych na tomy powieści). :P

historyk - 21:41 06-10-2017

Shadowmage pisze:mam wrażenie, że u Grzędowicza im później, tym gorzej

Raczej wciąż tak samo, z jednym "wybrykiem" czyli PLO 1.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com