Zombie nie są wybredne. Pożerają każdy mózg, bez względu na kryjący się w jego wnętrzu potencjał intelektualny, zdolności kognitywne czy lingwistyczne. Czy fani tych potworów przejmują ich nawyki? Czy wszystko, co dotyczy zombie, zostaje okrzyknięte hitem i sprzedaje się jak świeże bułeczki, bez względu na faktyczną zawartość?
Aleksander Krukowski recenzuje "Armagedon dzień po dniu" J.L. Bourne'a.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-