A jeśli Mary Shelley się myliła? Jeśli doktor Frankenstein nie zginął z ręki monstrum, które powołał do życia, ale stał się geniuszem zła zdeterminowanym na tyle, by unicestwić niedoskonałą ludzką rasę i zastąpić ją tworami ze swego laboratorium? Co by się wydarzyło, gdyby szalony wizjoner żył do dziś i mieszkał w Nowym Orleanie?
Uważany za genialnego naukowca i filantropa, powszechnie szanowany obywatel miasta wzbudza podejrzenia pary detektywów, którzy prowadzą śledztwo w sprawie serii makabrycznych morderstw. Dochodzą oni do wniosku, że zabójca nie jest zwykłym człowiekiem. Morduje, by odkryć to, czego nie potrafi znaleźć w sobie.
Tymczasem do miasta przybywa tajemniczy Deukalion, pierworodny, marnotrawny "syn" doktora Frankensteina...
"Frankenstein Deana Koontza. Syn marnotrawny" jest pierwszym tomem trylogii bestsellerowych autorów - Deana Koontza i Kevina J. Andersona.

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shadowmage - 16:43 24-07-2006
Tak mnie ciekawi, gdzie następnym razem objawi się Kevin J. Anderson i jaką kolejną pozycję z klasyki sprofanuje... Choć jak tak sobie patrzę na jego bibliografię, to dochodzę do wniosku, że on chyba zostaje zatrudniany w charakterze murzyna przez lepszych pisarzy, którzy potem tylko firmują książkę swoim nazwiskiem. Samodzielnie to on prawie tylko powieści z X-files i Star Wars pisze...

Szenk - 07:51 25-07-2006
Czepiasz się. Przeca w notatce wyraźnie napisano, że obaj - a więc i Anderson - to autorzy bestsellerowi

Shadowmage - 08:29 25-07-2006
Ja nie wątpię - star warsy kupują przecież rzesze

Szenk - 08:52 25-07-2006
A rzesze nie mogą się mylić