Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Gajka - 14:38 02-05-2017
Ktoś to czytał albo chociaż miał w rękach? Warto/nie warto?
kurp - 16:26 02-05-2017
Ta lista nazwisk coś mi przypomina...
Przyzwyczaiłem się omijać polskie opowiadania z daleka. Jak ktoś z nich zostanie sławny, to chętnie wtedy nadrobię zaległości.
Gajka - 16:53 02-05-2017
Skąd ja wiedziałam, że mogę liczyć na konstruktywną odpowiedź...
Lepsze opowiadania od powieści ma Sapkowski. Często także Dukaj (nie cierpi wtedy na przerost formy). Jakub Nowak. Zbierzchowski. Huberath. Wegner. Szyda. Można tak wymieniać. Choć to oczywiście de gustibus.
Janusz S. - 21:48 02-05-2017
Gajka pisze:Lepsze opowiadania od powieści ma Sapkowski. [...] Jakub Nowak. Zbierzchowski. Huberath. Wegner. Szyda. Można tak wymieniać. Choć to oczywiście de gustibus.
Jakub Nowak z pewnością ma opowiadania lepsze od powieści. Zwłaszcza, ze żadnej nie opublikował.
Gajka - 22:03 02-05-2017
Dobra, za duży skrót myślowy, popłynęłam
po prostu są autorzy polscy, potrafiący pisać opowiadania, poza degustibusem nie ma realnego powodu, aby mieć tak stanowcze stanowisko, jak kurp
Nadal jednak nikt się nie przyznaje do kontaktu z tą książką. Szkoda... w ciemno boję się zamawiać.
kurp - 23:40 02-05-2017
Wymienieni przez Ciebie zostali już sławni, więc mam ich już nadrobionych. Dokładnie tak, jak pisałem. Pragnę zauważyć, że żadne z wymienionych nazwisk nie pojawia się w spisie autorów omawianego zbioru.
Oczywiście zachęcam do lektury i podzielenia się wrażeniami, szczególnie jeśli znajdziesz tam drugiego Dukaja, Huberatha czy Szydę. Co ja poradzę, że nisko oceniam szanse?
Gajka - 10:53 03-05-2017
kurp pisze:Oczywiście zachęcam do lektury i podzielenia się wrażeniami, szczególnie jeśli znajdziesz tam drugiego Dukaja, Huberatha czy Szydę. Co ja poradzę, że nisko oceniam szanse?
Taaa, eksperci... I sadzi się taki na ironię, nie zadawszy sobie trudu sprawdzenia, o czym mowa
Zielińska wydaje w WAB, za pierwszą książkę była nominowana do jakiejś nagrody dla debiutantów (Conrada?). Kałużyńska zbiera dobre opinie za swoje horrory. Nie czytałam tych książek, ale nie jest wykluczone, że część tekstów w antologii jest dobra, sporo tam autorów znanych skądinąd, tylko że gatunek mi dosyć obcy (horror/groza), stąd pytanie. Ale jeśli wolisz, drogi kurpie, żyć z poczuciem wyższości, jaki to jesteś ą i ę, i że byle kogo nie wpuszczasz na swe salony, to spoko
W temacie mówię pas i odezwę się, jak przeczytam.