Fantasy zwykle kojarzy się z czerpaniem z dziedzictwa europejskich mitologii. A co by się stało, gdyby zamiast tego osadzić historię w odmienionym świecie Indian, gdzie przybyszom z Europy nie udało się na stałe zawojować Nowego Świata?
Tymoteusz Wronka recenzuje książkę Wojciecha Zembatego pt. "Głodne Słońce. Dymiące Zwierciadło".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-