NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

2016-08-17 16:30:38 Zapowiedź filmu "Arrival"

Poniżej prezentujemy zwiastun filmu science fiction pt. "Arrival". Film stanowi ekranizację opowiadania Teda Chianga "Historia twojego życia".

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 16:36 17-08-2016
Dobry reżyser ("Labirynt", "Sicario") + nieźli aktorzy - może coś z tego wyjdzie. Podobno zwiastun pokazuje aż za dużo więc nie oglądam ;) Film trafi do kin na świecie w listopadzie, data polskiej premiery jest nieznana.

Janusz S. - 17:41 17-08-2016
Ostatni raz do kina chciało mi się pójść żeby zobaczyć "Grawitację". To może być kolejny taki film.

ertvon - 18:23 17-08-2016
Być może to będzie jeden z tych nielicznych przypadków, gdy okaże się, że film okaże się lepszy (ciekawszy) od pierwowzoru...

kpr - 01:02 18-08-2016
być może. ale opowiadanie było co najmniej więcej niż dobre.

lufarudego - 01:38 18-08-2016
ha dostalem dreszczy ogladajac zwiastun, o co w moim wieku nie latwo :) mam nadziej ze film nie nawali. sadzac po zwiastunie paluszki lizac :)

Lett - 07:14 18-08-2016
Dawno, dawno temu poszedłem do kina na "Dzień Niepodległości", bo mi się trailer spodobał... ;)

kurp - 08:24 18-08-2016
Sądziłem, że coś takiego jak "Dzień niepodległości" trafia się raz w życiu. A potem obejrzałem "Interstellar"... -_-

Shedao Shai - 09:32 18-08-2016
rozumiem rozczarowanie, ale zestawiać Interstellar z Dniem niepodległości...

Fidel-F2 - 09:39 18-08-2016
Dzień niepodległości, przy założeniu, że to jednak miał być lekki pastisz, to zabawna, nie wymagająca wysiłku rozrywka. No a Interstellar to niestety kupa nieziemska. Rzadko się spotyka taką kondensację głupoty.

Ciacho - 10:24 18-08-2016
Zapowiada się ciekawie. :)

kurp - 12:05 18-08-2016
Byłbym skłonny przyznać F2 100% racji. DN, faktycznie, przynajmniej niczego nie obiecywał... :roll:

Bartez - 12:13 18-08-2016
Popieram zdanie Yuuzhanina! Ja też byłem rozczarowany "Interstellarem", zwłaszcza ze względu na fakt, iż film Nolana zapowiadano i oceniano jako nową "Odyseję Kosmiczną", ale bez przesady, bądźmy poważni - jak można zestawić i porównać "Interstellar" z "Dniem Niepodległości"...

Z wygłaszaniem tez o nadmiarze głupot w filmie "Interstellar" też byłbym ostrożny. Fidel-F2, czego oczekiwałeś - że będzie to traktat naukowy, a nie film popularno-rozrywkowy? Zgodzę się, że Nolanowi ten obraz nie wyszedł, że jest niepotrzebnie zagmatwany i przekombinowany, ale nie popadajmy w skrajność. W przytoczonym przeze mnie wcześniej dziele Kubricka też można znaleźć trochę "głupot", a mimo wszystko film ma nieprzerwanie status arcydzieła swojego gatunku.

Bartez - 13:02 18-08-2016
Poza tym nie zgadzam się, że "Dzień Niepodległości" był kręcony z założenia jako lekki pastisz! Pamiętam doskonale, że zapowiadano go jako poważne, wielkie widowisko Science-Fiction oparte na klasykach literatury (w rzeczywistości skończyło się na jednym wątku statków obcych nad ziemskimi metropoliami zaczerpniętym z "Końca dzieciństwa" Clarke'a). Po premierze okazało się, że to były tylko przechwałki i ściema, a film przesiąknięty patosem ku pokrzepieniu amerykańskich serc okazał się być skierowany do publiczności oczekującej wyłącznie lekkiej rozrywki.

Fidel-F2 - 14:47 18-08-2016
Możesz nie zgadzać się nawet z grawitacją. Co mnie to obchodzi.

Interstellar nie jest traktatem naukowym, i można by przymknąć oko na durnotę tego aspektu gdyby fabuła przynosiła chociaż szczątkową satysfakcję, niestety i tu mamy klapę. Interstellar jest głupi w każdym obszarze.

Pomiędzy Odyseją a Interstellarem jest jakieś 270 000 filmów.

Shedao Shai - 15:57 18-08-2016
Ale żeś popłynął, chłopie, hoho

Tigana - 16:43 18-08-2016
Nigdy nie zrozumiem fascynacji "Odyseją kosmiczną" i głębi "Imperium kontratakuje".

Bartez - 16:48 18-08-2016
Fidel-F2 pisze:Możesz nie zgadzać się nawet z grawitacją. Co mnie to obchodzi.

Nie rozumiem, po co od razu te złośliwości? Jeśli kompletnie nie obchodzi Cię opinia innych, to chyba nie ma sensu brać udział w jakichkolwiek dyskusjach na forum...

Fidel-F2 pisze:Interstellar nie jest traktatem naukowym, i można by przymknąć oko na durnotę tego aspektu gdyby fabuła przynosiła chociaż szczątkową satysfakcję, niestety i tu mamy klapę. Interstellar jest głupi w każdym obszarze.

To dziwne, bo znam osobiście osoby, którym seans "Interstellar" przyniósł szczątkową satysfakcję (bynajmniej nie należę do tej grupy), ale widocznie coś jest z nimi nie tak, bo przecież obraz Nolana jest głupi w każdym obszarze. Idąc tym tropem coś nie tak musi być również np. z Jackiem Dukajem, bo ośmielił się w jednym ze swoich felietonów napisać: "... Nawet jednak gryząc się jeszcze z tą fizyką czarnej dziury, oglądałem 'Interstellar' ze szczerą przyjemnością. Wysokobudżetowy film SF, który dorosły widz może oglądać, nie mając wrażenia, że reżyser i scenarzysta uważają go za idiotę lub dwunastolatka z ADHD, to tak niesamowita rzadkość, że jeszcze długo będziemy używać go jako kontrprzykładu do standardowych produkcji Hollywoodu. ...".

Fidel-F2 pisze:Pomiędzy Odyseją a Interstellarem jest jakieś 270 000 filmów.

No i co z tego? "Interstellar" był przez wytwórnię anonsowany jako nowa "Odyseja" na miarę możliwości technicznych kina XXI wieku, więc chyba mam prawo po seansie porównywać oba dzieła, prawda? Tym bardziej, że w filmie Nolana jest wiele oczywistych nawiązań do dzieła Kubricka.

Fidel-F2 - 17:44 18-08-2016
Nie to, że nie obchodzi, chociaż faktycznie niespecjalnie, ale zamiast dziko się rozpisywać, w ten lakoniczny ale wciąż dość kulturalny sposób odniosłem się do Twojej wypowiedzi. Mogłem przecież napisać 'pierdzielisz bzdury' albo jakoś podobnie.

Ale że co? Dukaj powiedział to ja mam mieć mokro w majtkach, bić pokłon i pisać wersy dziękczynne? Argument z dupy. A Dukaj miał zły dzień, czegoś nie zrozumiał albo mu zapłacili. Albo spytaj czy dziś nie wstydzi się tej chwili słabości.

Jeżeli zamierzasz posługiwać się w rozważaniach i dyskusji blurbami reklamowymi to nie mamy o czym gadać.

---

Tigana, i co ja ci poradzę? Każdy ma jakąś ułomność. Poza mną oczywiście.

---

SS, głupiś

jachu - 17:57 18-08-2016
Fidel jak zwykle w formie :-D

Fidel-F2 - 18:04 18-08-2016
Jachu, uszanowanko

Shedao Shai - 10:03 19-08-2016
Fidelek chyba chce się zaprezentować w internetach jako inteligentny, męski i bezwzględny rozmówca, ale niestety - wychodzi tylko na buca.

Fidel-F2 - 10:39 19-08-2016
Głupiś

Shedao Shai - 13:48 19-08-2016
<ok>

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS