Czytelnicy oczekujący od powieści Amerykanina podobnej koncentracji ładunku emocjonalnego, jak ta znana z jego opowiadań, zapewne się zawiodą. Nie oznacza to jednak, że lektura książki Liu jest stratą czasu, wręcz przeciwnie, wróżę powieści (a zapewne i całemu cyklowi) spore powodzenie.
Adam Skalski recenzuje powieść Kena Liu pt. "Królowie Dary".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-