NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

2016-03-04 19:15:05 Pilipiuk powróci ze zbiorem

22 kwietnia ukaże się zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka pt. "Litr ciekłego ołowiu". Oto okładka:



W zbiorze znajdą się opowiadania m.in. o doktorze Skórzewskim, Robercie Stormie i profesorze Apfelbaumie.

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

ASX76 - 20:57 04-03-2016
Kogo to interesi? :P

Tigana - 21:09 04-03-2016
Na przykład mnie.

ASX76 - 23:16 04-03-2016
Wyjątek tylko potwierdza regułę :)

Louri - 09:17 05-03-2016
oczywista bzdura - wyjątek zaprzecza regule i tyle ;p Pilipiuk odkrył starą metodę discopolowców - ludzie chcą wciąż dostawać to, co im się kiedyś spodobało, tylko po nowemu.

Marcin Przybyłek - 09:53 05-03-2016
Interesi to wszystkich tych, którzy czytają Pilipiuka, jak sądzę. ASX76, czytałeś tę książkę, że sobie z nie żartujesz? Ja Ciebie nie znam, ale mogę zrobić to samo w związku z Twoją osobą.

Fidel-F2 - 11:22 05-03-2016
Z Asixa ciągle wszyscy żartują, przyzwyczaił się.

Louri, trochę pomyślunku. Gdyby wyjątek zaprzeczał regułę, nie było by reguły więc i nie byłoby wyjątku czyli masz paradoks. Natomiast jeśli jednak mamy jakiś wyjątek to znaczy, że on od czegoś musi być, od jakiejś reguły czyli fakt istnienia wyjątku potwierdza istnienie reguły.

Mamerkus1 - 11:44 05-03-2016
Mnie to nie interesi. Kolejny zapychacz półek i wypychacz potencjalnie wartościowszych pozycji, co widać w szczególe w empikach, gdzie Pilipiuk częstokroć ma własne półki, ale odnaleźć tam pozycje z Artefaktów, czy Uczty Wyobraźni, to trzeba się troszę postarać.
I tak, Pilipiuka czytałem niejedno i dotychczasowa jego tfórczość pozwala mi na wysnucie hipotezy, że jego najnowsze dzieło, nie będzie się różniło od wcześniejszych discopolowych wypocin.

Marcin Przybyłek - 11:48 05-03-2016
<Westchnienie> Pilipiuka czytałem tylko jedno opowiadanie. "Mars". Uważam, że było ciekawe. Ustępuję, bo się nie znam na jego tekstach.

Aegnor - 12:09 05-03-2016
Marcin -> w kontekście ostatnich Twoich komentarzy - czy musisz spróbować każdej konkretnej cytryny żeby przekonać się, że jest kwaśna? Podobnie z Pilipiukiem - jeśli czytałeś jedną jego książę, to wiesz czego się spodziewać po pozostałych. Jedni lubią taką literaturę (o czym świadczy spory popyt), inni mniej. Autor sam siebie przedstawia w roli literackiego rzemieślnika, więc nie widzę nic zdrożnego by czytelnik (choćby potencjalny) przyjął jego optykę.

Marcin Przybyłek - 12:19 05-03-2016
Andrzeja znam. Tak, jak napisałem, czytałem jedno opowiadanie jego autorstwa, niezłe, naprawdę niezłe. Byłem na jego kilku prelekcjach i uważam, że ma olbrzymią wiedzę w tych dziedzinach, które są dla mnie zupełnie obce. Zawsze był dla mnie życzliwy, chociaż nie musiał, zawsze zachowywał się w porządku.

Tyle. Nie mogę bronić jego pisarstwa, nie poznawszy go. Mimo to nie podjąłbym się oceny nieznanego mi dzieła dobrze mi znanego pisarza, przed jego lekturą.

Dla przykładu przeczytałem trzy książki Maria Puzo. Wszystkie uważam za znakomite. Ale do głowy by mi nie przyszło, by biorąc do ręki kolejną być przekonanym, że będzie dobra.

Ziuta - 12:56 05-03-2016
Kiedyś naczelnym hejterem Pilipiuka był Paweł Dunin-Wąsowicz. Był, bo podczas researchu do swoich leksykonów o fantastyce, przeczytał i polubił tomiki "bezjakubowe."

Pilipiuk jest lepszy w opowiadaniach, niż powieściach, a z nich najwyższy poziom reprezentują właśnie te, do których należeć będzie "Litr cienkiego ołowiu."

I jasne, że pisze dla pieniędzy i w takim tempie, że nie da rady utrzymać jakości. Ale tych udanych tekstów zebrałyby się 3-4 tomy.

Marcin Przybyłek - 13:23 05-03-2016
O, to jest ciekawe :).

Marcin Przybyłek - 13:32 05-03-2016
Myślę, że właśnie o to mi chodziło. Dunin-Wąsowicz był. Dopóki... nie poczytał.

Ziuta - 13:36 05-03-2016
Nie przeczę, że AP nie popełnił całej masy słabizn i anegdot rozdętych do kilkunastu stron (częsty przypadek ostatnich Wędrowyczów). Ale kiedy się postara, to jego opis renowacji starej szachownicy czyta się jak kryminał :)

Marcin Przybyłek - 14:09 05-03-2016
No cieszę się, słysząc taki wyważony głos.

Tigana - 22:38 05-03-2016
Ziuta pisze:Pilipiuk jest lepszy w opowiadaniach, niż powieściach, a z nich najwyższy poziom reprezentują właśnie te, do których należeć będzie "Litr cienkiego ołowiu."

Mogę się podpisać pod tą wypowiedzią. Z powieści opatrzyłbym notą "dobry" tylko "Kuzynki" (rozbudowane opowiadanie, które dostało Zajdla), pozostałe są przeciętne. A może inaczej - trzeba odbierać na falach autora je lepiej ocenić. Prawda jest taka, że
Pilipiuk stworzył własny świat i z niego za szybko nie wyjdzie. Inna sprawa, że jest to piękny świat, który nam zwykle umyka.

ASX76 - 11:46 06-03-2016
Pilipuk = grafomania :P

Czytałem wypociny Pilipiuka o Wędrowyczu... - kupsko..

Mamerkus1 - 16:58 06-03-2016
Powala mnie schemat myślenia - znam autora, to spoko gość, ergo jego książki są też spoko.

Louri - 08:35 07-03-2016
-> Fidel-F2 wiem, że to logomachia, ale co zdanie "Gdyby wyjątek zaprzeczał regułę, nie było by reguły więc i nie byłoby wyjątku czyli masz paradoks." jest zwykłym sofizmatem - jeżeli od reguły istnieją odstępstwa, to nie jest spełnia ona definicji reguły! Weź stwierdzenie "suma dwóch liczb parzystych jest zawsze parzysta" - jeśli znajdziesz wyjątek, cała reguła ląduje w śmieciach, a nie zostaje przez to potwierdzona ;) Wyjątek może co najwyżej powodować "zawieszenie reguły", ale to oznacza, że reguła jest albo niedoprecyzowana, albo zwyczajnie nieścisła (jak twierdzenia nauk społecznych). Inaczej dowodem na prawdziwość jakiegoś stwierdzenia byłoby znalezienie odeń odstępstwa!

gg72 - 09:13 07-03-2016
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego: "zasada, (...) twierdzenie ogólne sprawdzające się w większości wypadków" (http://sjp.pwn.pl/doroszewski/regula;5489362.html)

Louri -> nie można chyba stawiać równości pomiędzy 'regułą' a 'twierdzeniem matematycznym' :D

Louri - 09:17 07-03-2016
cóż, zboczenie zawodowe trochę może wpływać na mój sposób rozumienia - jednak powyższa definicja nic nie mówi o "wyjątku potwierdzającym" - to jest oczywiste "zabawne powiedzonko" i szlus...

gg72 - 09:59 07-03-2016
Przeczytaj całą notkę - tam jest to w sekcji 'przysłowia' :D
No i jest mowa o 'większości przypadków', co siłą rzeczy oznacza występowanie 'przypadków nie spełniających reguły' - czyli wyjątki :lol:

Louri - 10:56 07-03-2016
ja to rozumiem - jednak nadal jest to WBREW regule, a nie coś, co ją potwierdza! to jest tylko powiedzenie, a cała ta dyskusja to logomachia z przymrużeniem oka :) [przynajmniej z mojej strony] ale jeśli chcemy się kierować "mądrością" przysłów, to podrzucę takie dwa: 'co za dużo to niezdrowo' oraz 'od przybytku głowa nie boli' ;p

ASX76 - 11:21 07-03-2016
Ależ zdrowo, dobrego nigdy zbyt wiele ;) Co do przybytku w znaczeniu zwiększenia się ilości... np. wódki... Wypijesz Pan za dużo i wtedy głowa może rozboleć ;)

Fidel-F2 - 12:11 07-03-2016
Louri, nie chce mi się. Masz mocno ograniczone pojęcie o matematyce, fizyce, logice, nauce a zwłaszcza o języku. I masz problemy z racjonalnym rozumowaniem. Nie chce mi się bo pożytek z tego żaden a będę musiał wyjaśniać zdanie po zdaniu wszystkie bzdury i braki logiczne Twoich wypowiedzi a Ty i tak będziesz wiedziała lepiej. Żyj w poczuciu swojej genialności.

Louri - 14:45 07-03-2016
No widzisz Fidelo - ja także mogę mieć takie zdanie o Tobie, prócz niewczesnych deliberacji nt. płci - nie mówiąc już o znajomości matematyki czy czegokolwiek - ale ponieważ zauważam, że zaczęły się wycieczki osobiste, więc jako facet, który ustępuje mniej rozumem obdarzonemu (za do zadufaniem mocniej), oddaję Tobie pole - choć pewnie wolisz piaskownicę, by obrzucać innych piachem i psimi gówienkami. EOT

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS