NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)

Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

2016-01-29 16:41:41 Wydanictwo Znak zaprasza

Czwartego lutego w warszawskim Empiku Juniorze (ul. Marszałkowska 116/120) o godzinie 18.00. odbędzie się spotkanie z Małgorzatą Saramonowicz, autorką książki "Xięgi Nefasa. Trygław. Władca losu".

Spotkanie poprowadzi Michał Nogaś z Programu III Polskiego Radia.

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

historyk - 18:27 29-01-2016
Przeczytałem fragment na stronie wydawnictwa. Od strony historycznej tragedia... Zupełnie nie rozumiem, jak celtycka święta stała się słowiańską boginką (Marana).
Literacko też dla mnie na minus. Jakieś to nadęte, nieudolna stylizacja na "starą" polszczyznę.

Dziękuję wydawcy za opublikowanie fragmentu, oszczędził mi w ten sposób wydatku :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Fidel-F2 - 20:37 29-01-2016
Ja tam się nie znam ale internet mówi
- Marzanna to bogini ogólnosłowiańska (Morana/Morena/Mora), w wierzeniach bałtyjskich Māra, w wierzeniach rzymskich pojawia się Marina (związana z rzekami).


Co do stylizacji to przegięta jest tylko we wstępie, co w sumie jest do zaakceptowania. Dalej jest przyzwoicie. Jedyne co mnie irytuje to przesadna ilość seksualnych aspektów. Imho porządna powieść historyczna nie musi się ich wstydzić ale nie powinna robić z tego jednego ze swych głównych 'atutów'. Takie to trochę skierowane do dość niewymagającego i podążającego za raczej płaskimi rozrywkami targetu. Jestem na rozdrożu, fragment ani specjalnie zachęca ani szczególnie zniechęca.

historyk - 23:52 29-01-2016
Fidel-F2 pisze:Ja tam się nie znam ale internet mówi
- Marzanna to bogini ogólnosłowiańska (Morana/Morena/Mora), w wierzeniach bałtyjskich Māra, w wierzeniach rzymskich pojawia się Marina (związana z rzekami).

Morena a Marana, to jednak różnica. To po pierwsze, a po drugie Marzanna była boginką śmierci, zimy, a w książce ewidentnie chodzi o boginię płodności i narodzin. Owszem, Słowianie takową mieli, tyle że była nią zapewne Mokosz (co ciekawe znana właśnie na Rusi, skąd pochodzi Sława). Ale to dla kobiet. Jeśli Sława chciała łask dla męża, to raczej męskiemu bóstwu powinna go zawierzyć, czyli Wołosowi/Welesowi.

Jadąc dalej: żona Krzywoustego nie miała na imię Sława, tylko Zbysława (a słowiańskie skróty i zdrobnienia zazwyczaj robi się z pierwszego członu imienia). Robienie z Rusinki poganki, a z polskiego księcia dobrego chrześcijanina też jest jakimś nieporozumieniem - kraje były chrześcijańskie mniej więcej od takiego samego czasu, tylko na Rusi był większy poziom religijności, a to przez słowiańską liturgię.
Nie było nigdy w państwie Piastów prawa, że sprawowanie władzy uzależnione było od spłodzenia następcy. Do tego obawy o płodność nastolatka, są śmieszne.

Podobnie śmieszne są zarzuty Bolesława i Zbigniewa wobec siebie wzajemnie o wydarcie dziedzictwa. Wg prawa słowiańskiego wszyscy synowie zmarłego mieli równe prawa dziedziczne. Z historii wiemy jak wyglądały ich pretensje i czym były motywowane - Zbigniew nie miał żadnych (przynajmniej w tym okresie), Bolesław z kolei oskarżał go o brak pomocy przeciwko Pomorzanom, czy nawet sprzyjanie tymże. Ale żadne źródło nie przekazało, żeby kwestionowali, że ich ojciec miał prawo podzielić kraj.

Zarzuty wobec Zbigniewa, że był bękartem przewijają się w kronikarstwie średniowiecznym, być może faktycznie pochodzą z otoczenia Krzywoustego, ale raczej sam ich nie głosił. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu - Krzywousty uznał prawa Zbigniewa podnosząc wspólnie z nim bunt przeciwko ojcu.

Nazywanie piastowskiego palatium zamkiem też nie do końca jest odpowiednie. Książę nie nosi korony, tylko mitrę (acz w tym przypadku czasami potocznie nazywa się ją koroną).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Fidel-F2 - 00:16 30-01-2016
Mówiłem jedynie o stylizacji. Tekst przeleciałem na lekkim forwardzie i nie analizowałem rzeczowo, dzięki za analizę.

ASX76 - 01:13 30-01-2016
Panie historyk, wyważasz Pan otwarte drzwi... Czepiasz się Pan bowiem książki FANTASY o to, że nie oddaje historycznych faktów... To tak samo, jakbyś miał Pan pretensje do garbatego, że ma dzieci proste ;)
W fantasy autor może sobie pozwolić na własne widzimisię, a nie kurczowo trzymać się tego, jak było. LOL

historyk - 02:27 30-01-2016
ASX76 pisze: Czepiasz się Pan bowiem książki FANTASY

Gdyby autora napisała, że Krzywousty miał rogi i zjadał dzieci - byłby to element fantasy, ale jeśli autorka wprowadza prawo, którego ówczesna Polska nie znała - to jest element o nazwie nieuctwo. Tu odeślę do rozważań Sapkowskiego o łuskach suma (esej: Piróg, albo nie ma złota w Szarych Górach). Poza tym ta książka to ma być powieść historyczna z elementami fantasy.

I jeszcze jedno - masz prawo nawet do zachwytu nad nieuctwem autorki i jej kulawym językiem, a ja - wyobraź sobie - mam prawo do odmiennej opinii. Wyobraziłeś sobie?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Coacoochee - 18:21 30-01-2016
Panie historyk! Strasznie Pan spięty. Polecam zbadanie historii medytacji i spacerologii. :-]

jachu - 21:10 30-01-2016
historyk pisze z sensem. Polejcie mu wódki, a nie trujecie :-)

nosiwoda - 09:52 01-02-2016
ASX76 pisze:Panie historyk, wyważasz Pan otwarte drzwi... Czepiasz się Pan bowiem książki FANTASY o to, że nie oddaje historycznych faktów... To tak samo, jakbyś miał Pan pretensje do garbatego, że ma dzieci proste ;)
W fantasy autor może sobie pozwolić na własne widzimisię, a nie kurczowo trzymać się tego, jak było. LOL

LOL.
NIE.

historyk - 01:30 03-02-2016
Coacoochee pisze:Panie historyk! Strasznie Pan spięty. Polecam zbadanie historii medytacji i spacerologii. :-]


Cóż, cenię sobie merytoryczne dyskusje, a nie pseudo psychologizowanie i bezsensowną paplaninę...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS