Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 11:47 13-01-2016
Pierwsze mocne uderzenie wydawców.
Corsarius - 12:07 13-01-2016
"Czerwony Rycerz" wygląda potencjalnie interesująco, ale czy w praktyce też tak jest? Brak wszelkich opinii póki co. Naszło mnie ostatnio na jakieś średniowiecze w fantastyce ale boję się zbytniej prostoty i infantylności.
AM - 12:26 13-01-2016
Akurat zbytnia prostota i infantylność nie są problemem w tym przypadku. Za to jest jedna kwestia, która przeszkadza części czytelników. A mianowicie częsta zmiana POV. I tu już wszystko zależy od osobistych preferencji i może rzutować na ostateczną ocenę książki.
Shadowmage - 12:53 13-01-2016
To się zgodzę z tymi POV - znaczy nie tyle częste zmiany, co po prostu niektórzy są nieciekawi lub ich wątki niespecjalnie coś wnoszą.
AM - 14:13 13-01-2016
Jeśli nie jesteś samym Wszechmocnym, warto pamiętać, że nie wszystko jest tak samo ciekawe dla wszystkich
. Chodziło mi wyłącznie o brak tolerancji dla częstych zmian punktów widzenia. To często występująca "przypadłość", podobnie jak antypatia do narracji pierwszoosobowej czy trzecioosobowej w czasie teraźniejszym.
Corsarius - 15:04 13-01-2016
Znaczy warto czy nie ;P
Janusz S. - 16:58 13-01-2016
Ja kupiłem bo uśmiałem się strasznie czytając fragmenty dostępne w sieci.
Zastanawiam się jeszcze nad tą nieszczęsną "Armadą", ale pewnie nikt jeszcze nie przeczytał, więc trudno o opinię.
Tigana - 17:23 13-01-2016
A ta książka tj. "Czerwony Rycerz" ma faktycznie 832 strony? Duża czcionka?
Janusz S. - 17:43 13-01-2016
Czcionki nie widziałem, bo książkę oglądałem tylko w folii w księgarni w Krakowie (jest gruba, chociaż format chyba trochę mniejszy od wznowień Sandersona). Kupiłem w sieci i dopiero jutro przywiozą.
Shadowmage - 23:42 13-01-2016
Tigana pisze:A ta książka tj. "Czerwony Rycerz" ma faktycznie 832 strony? Duża czcionka?
Czytałem w wersji elektronicznej, więc trudno stwierdzić, ale czyta się długo.
dzudo-honor - 09:31 14-01-2016
@Shadowmage a warto brać się za nią? Udostępnione fragmenty zapowiadają interesującą lekturę.
Shadowmage - 10:31 14-01-2016
Jak pisałem wcześniej - są fragmenty bardzo fajne, ale są też nieco nużące. IMO odebrałbym ją lepiej, jakby miała te 200-300 stron mniej
Beata - 12:02 14-01-2016
Shadowmage pisze:Czytałem w wersji elektronicznej (...)
Ach, czyli będzie ebook... kiedyś.
nosiwoda - 12:46 14-01-2016
Niekoniecznie. Shadow zapewne czytał pdf-a.
AM - 13:01 14-01-2016
Ebooka nie bedzie, bo to Orion i wymagają zabezpieczenia Full DRM. W naszym przypadku to nie wchodzi w grę.
Dla Tigany. Czerwony rycerz ma dokładnie 864 strony i 1560000 znaków (39 arkuszy). Musisz sam uznać czy czcionka jest duża czy mała
.
Beata - 16:13 14-01-2016
Dziękuję za odpowiedź. Żal.
Tigana - 18:55 14-01-2016
AM pisze:Dla Tigany. Czerwony rycerz ma dokładnie 864 strony i 1560000 znaków (39 arkuszy). Musisz sam uznać czy czcionka jest duża czy mała
.
Bardzo dziękuję. Ebooka faktycznie żal.