(..) do „Wariantu drugiego” trafia kilka tekstów z perspektywy czasu niepotrzebnych, przewidywalnych i zwłaszcza na tle całej twórczości uderzająco sztampowych (...). Na szczęście dużo więcej jest tu opowiadań sporo ciekawszych, krążących wokół koncepcji wielu światów, a przede wszystkim pytań o autentyczność rzeczywistości i (nie)możliwość jej weryfikacji.
Adam Skalski recenzuje zbiór opowiadań Philipa K. Dicka pt. "Wariant drugi".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-