Skończywszy na początku lat 70. powieść „Blaze”, King uznał ją za „absolutną kupę” (to określenie ze wstępu) i zrezygnował z jej wydania. Trafiła do archiwum uniwersyteckiej biblioteki, gdzie autor odgrzebał ją po paru dekadach.
Aleksander Krukowski recenzuje powieść "Blaze" Stephena Kinga.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-