Klasyczna pozycja Haggarda obok powieści Stevensona czy Verne’a położyła podwaliny pod obecną powieść przygodową. Jednakże oprócz historii odkrywania tajemnic położonych w sercu Czarnego Lądu, jest to także próba ukazania ludzkich popędów i podświadomości.
Tymoteusz Wronka recenzuje powieść H. Ridera Haggarda pt. "Ona".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-