Lovecraft się mylił!...

...ale tylko w szczegółach.

Guimony, odpryski potwornego Cthulhu, przemierzają świat, sycąc się ludzkimi emocjami. Pozbawione wolnej woli mają tylko jeden cel: przygotować nas na powrót Wielkiego Przedwiecznego... Samotnik z Providence pozostawił szereg wskazówek, przestrzegając przyszłe generacje przed śmiertelnym zagrożeniem, lecz prawdziwe oblicze Zła ma się dopiero ujawnić.

Przymusowy urlop aspiranta Kamila Stocharda nie jest bynajmniej okazją do wypoczynku. Oddelegowany z ABW do tajnej misji, trafia pod rozkazy tajemniczego amerykańskiego agenta, mistrza eksterminacji guimonów. Rozpoczyna się polowanie na wroga, chytrze przybierającego postać zbuntowanych nastolatków lub rozmodlonych niedołężnych staruszek. Choć przeciwnicy wyglądają niegroźnie i nie grzeszą inteligencją, o ich sile może świadczyć morderczy instynkt i całkowity brak wyrzutów sumienia.

Szarpany wątpliwościami, ale oddany sprawie bohater trwa u boku swego dowódcy, z łowcy szybko zmieniając się w zwierzynę. Jakby pomiotów Cthulhu było mało, po piętach depczą jeszcze Stochardowi żądne rozlewu krwi bandziory, które pragną wyrównać dawne porachunki. Codzienność przykrywa zasłona ciemności, a prawo do zaczerpnięcia kolejnego oddechu chronione jest już tylko przez...

...OŁÓW, SREBRO I KWAS!

Witaj w polskim piekiełku...

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

rybieudka - 12:30 17-08-2014
Hej, cthulaki przyjmujące formę rediomaryjnych staruszków na stałe wpisały się do annałów polskiej fantastyki :P Choć nie do końca na plus :P

Shadowmage - 00:44 15-08-2014

Fenrir pisze:Czy dało się zadebiutować na rynku jeszcze gorszą powieścią?

Pewnie tak, ty też masz swoją faworytkę przecież
Ale fakt, książka słaba, wspomnienia mam dość traumatyczne - teraz przynajmniej doczekała się lepszej okładki niż w Runie.

drakoniko - 14:55 14-08-2014
A cóż to za nowe wydawnictwo? Odważni są, debiutując wznowieniem, chyba że to firma w jakiś sposób powiązana z autorem (wątpię).
Ciekawsze będą następne tytuły...