NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

2014-04-26 22:15:25 Nowa książka Rafała Kosika

Wczoraj, tj. w piątek 25 kwietnia, do druku trafiła nowa książka Rafała Kosika. Więcej o nietypowej publikacji można przeczytać w rozwinięciu njusa.

Książka, której premierę przewidziano na 21 maja, adresowana jest do odbiorców w wieku 7-11 lat. Niecodzienną jej cechą jest to, że ma dwie wersje - opowiadana jest bowiem z punktu widzenia dwójki bohaterów. Dlatego też i tytuły ma dwa: "Kuba i Amelia. Godzina duchów" oraz "Amelia i Kuba. Godzina duchów". Aby poznać wszystkie szczegóły i motywy działania bohaterów najlepiej przeczytać obie wersje.
Różni ludzie mogą zupełnie inaczej oceniać czy interpretować te same zdarzenia. Jednak każda z wersji osobno również jest ciekawą lekturą. Rzecz dzieje się w nawiedzonym domu - ale, jak na dzisiejsze czasy przystało, ów dom to nie stary pałac, lecz nowo wybudowany apartamentowiec na warszawskim osiedlu dla klasy średniej. Podobnie jak seria "Felix, Net i Nika", opowieść o Kubie i Amelii jest mocno osadzona w polskich realiach, a przygody dzieciaków związane są z niezwykłymi wynalazkami i nowoczesnymi technologiami. Dzieci muszą wykazać się naprawdę sporym sprytem, by ponaprawiać to, co zepsują dorośli...

Dodał: Beata

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Mamerkus1 - 23:20 26-04-2014
Kosik zanim zaczął, to się skończył. Ale trzeba coś do garnka włożyć, więc nie ma co się dziwić.

niepco - 09:18 27-04-2014
Za to Mamerkus1 zdaje się coraz częściej pełnić rolę pilipiuka w komentarzach:-)

Mamerkus1 - 12:44 27-04-2014
Do grupy Pilipiuka bym go nie zaliczył, tego nie napisałem, ale poza opowiadaniem "Ilsa" wszystko, co Kosik napisał dla dorosłych, to były gnioty. A rozmienianie się na drobne w serii Felix, Net i Nika, której formuła wyczerpała się na TMK, czy teraz w kolejnej zapewne serii dla dzieci, to nic innego jak odcinanie kuponów.

Tigana - 13:27 27-04-2014
Mamerkus1 pisze: A rozmienianie się na drobne w serii Felix, Net i Nika, której formuła wyczerpała się na TMK, czy teraz w kolejnej zapewne serii dla dzieci, to nic innego jak odcinanie kuponów.

A może sposób na utrzymanie wydawnictwa, które wydaje sporo mniej dochodowych książek? A jeśli czytelnicy nadal chcą kolejnych tomów Feliksa to już w ogóle nie widzę przeszkód.

Mamerkus1 - 13:34 27-04-2014
Dobrze się czujecie? Ja o tym, że Kosika twórczość pikuje w dół, niepco używa argumentu ad personam, no to ja dalej odnośnie twórczości Kosika, Tigana zatem postanawia użyć argumentu ekonomicznego. Co to ma do rzeczy, gniot gniotem pozostaje, niezależnie od przyczyn, które doprowadziły do jego powstania.

MadMill - 13:46 27-04-2014
Seria Felix, Net i Nika jest serią skierowaną do dzieci przecież. Nowy projekt także. Więc w czym problem?

Z drugiej strony ja uważam Vertical za bardzo dobrą książkę, a Mars za przeciętniaka, ale na pewno określanie ich jako gnioty to daleko idąca przesada.

niepco - 17:09 27-04-2014
Mnie kilka książek Kosika się podoba, córka czyta z przyjemnością Feliksa i s-kę, a co do argumentu ad personam, to po pierwsze na końcu zdania jest emotikon, a po drugie zauważyłem że bardzo często narzekasz zupełnie bez potrzeby.
Może lepiej zwracać uwagę na pozytywy? Chyba, że dla Ciebie szklanka jest zawsze w połowie pusta...

Mamerkus1 - 17:56 27-04-2014
Może po prostu z ilością przeczytanych książek zwiększają się wymagania? Nie trzeba od razu wciągać to ogólnej filozofii życia. Na temat Kosika mam wyrobione zdanie akurat, bo przeczytałem prawie wszystko od niego i im dalej w las, tym gorzej tzn. na początku byłem niemalże zachwycony, by teraz mieć wrażenie.

@Madmill to że seria jest skierowana do dzieci (a raczej do młodzieży i prawie dorosłych aktualnie), nie znaczy, że nie mogę od niej wymagać rzeczy, które powinna posiadać każda literatura, czyli oryginalności, świeżości i pomysłów fabularnych. "Vertical" to niestety ogromna porażka, takie polskie "Miasto i miasto", a "Mars" i "Kameleon" to już czyste gnioty.

Mamerkus1 - 17:57 27-04-2014
Ups pierwszy akapit niedokończona myśl miało być "wrażenie ładnie opakowanej wydmuszki".

Corsarius - 18:58 27-04-2014
Jak ja uwielbiam takich krytyków. Jak mi się nie podoba to oczywiście musi być gniot i w ogóle koleś się skończył, wydaje gnioty za gniotem.. Jakieś problemy tacy mają i się muszą powyżywać na kimś bo akurat wydał książkę dla dzieci? Może gimnazjaliście nie poszedł egzamin i musi pobluzgać na kogoś, żeby się dowartościować? Nie wiem... Nie przepadam za twórczością Pilipiuka ale nie będę wypisywał że gnioty same wydaje, bo jednak ludzie to chcą czytać i to nie mało ludzi, więc niech wydaje co chce, bo widocznie jest na taką twórczość zapotrzebowanie, nie przeszkadza mi to. Nie będę okazywał swojego braku szacunku do człowieka którego nie znam tylko dlatego że jego twórczość to nie moja bajka. Rafał Kosik pisze ciekawie i wyróżnia się swoim stylem na naszym rodzimym rynku. Vertical był bardzo dobry, Kameleon również uważam za dobrą powieść, Mars mi nie podszedł, a Nowi Ludzie nie zeszli poniżej pewnego poziomu. Wkurza mnie, że przyjdzie taki Lamerkus1 któremu coś w życiu nie wychodzi i będzie głupoty wypisywał, aż się nasuwa od razu pytanie które pewien piłkarz naszej ekstraklasy zadał innemu piłkarzowi, cytował może nie będę. Może się pochwalisz co sam takiego oryginalnego, świeżego i pomysłowego fabularnie napisałeś poza anonimowymi złośliwymi komentarzami na necie?

Mamerkus1 - 19:12 27-04-2014
Wspaniała merytoryczna wypowiedź z niezbyt subtelnym obrażaniem interlokutora, gratuluję.
Może proponuję poczytać moje recenzje książek Kosika, gdzie oceniam dzieła, a nie ich autora, a potem się na mój temat wypowiadać? Albo może lepiej nie, Corsarius ma już wyrobione zdanie na mój temat.

Corsarius - 19:17 27-04-2014
Niestety, jestem mocno uczulony na takich internetowych hejterów.

Anonymous - 21:12 27-04-2014
Nie będę się wypowiadał na temat twórczości Kosika, ale wydawanie dwóch książek o tym samym oraz zdanie: "Aby poznać wszystkie szczegóły i motywy działania bohaterów najlepiej przeczytać obie wersje.", to jak dla mnie naciąganie ludzi.

Tigana - 23:01 27-04-2014
Mamerkus1 pisze:Dobrze się czujecie?

Jak najbardziej. Właśnie Barca wygrała przegrany mecz. Dwa samobóje w jednym meczu to jak szóstka w totku.
Mamerkus1 pisze:Co to ma do rzeczy, gniot gniotem pozostaje, niezależnie od przyczyn, które doprowadziły do jego powstania.

Nie czytam Kosika więc trudno mi powiedzieć czy pikuje w dół czy wznosi się do góry. Podtrzymuje - jeśli są chętni niech pisze.

MadMill - 07:29 28-04-2014
A w tym problem, "Miasto i miasto" to najlepsza książka Mieville'a ;P

Yans - 10:06 28-04-2014
Mamerkus1 ====> A co Ty się tak przyczepiłeś do Kosika ?! Zazdrość zżera ?!?! Nie chciał wydrukować Twojej książki ?! :p

Shadowmage - 10:47 28-04-2014
Może lepszym rozwiązaniem byłyby naprzemienne rozdziały albo zamieszczenie drugiej książki z tyłu, przy odwróceniu układu? Przynajmniej większość zarzutów o próbę wyciągnięcia kasy by zostały obalone.

A tam poza tym to proszę ograniczyć wycieczki osobiste w stronę innych użytkowników. Starczy.

nosiwoda - 11:56 28-04-2014
MadMill pisze:A w tym problem, "Miasto i miasto" to najlepsza książka Mieville'a ;P

E, nie. Jednak "Blizna". Chociaż "Ambasadoria" (czemu nie "Ambasadowo"? bardziej odpowiada oryginalnemu "Embassytown") też była bardzo dobra.

Kasia Kosik - 02:44 30-04-2014
"Próba wyciągnięcia kasy"? Ludzie, na głowę upadliście? Ile osób kupi dwie książki? Myślicie, że jesteśmy nienormalni? Owszem, jesteśmy. Dwa razy druk, dwa razy koszty promocyjne, dwie książki powiązane z sobą, ale inne, zupełnie inne do napisania, dwie redakcje jak zły sen. Strzał w stopę tak naprawdę. I jeszcze zapewne zadyma o gender.

Po co? Bo wydawało się to fajnym pomysłem. Bo może dzieciakom pokazać, że inny człowiek myśli coś zupełnie przeciwnego, niż nam się wydaje. Że czasem trzeba myśleć o innych. Wiem, jako wydawca nie powinnam tego wszystkiego pisać. Ale zrobiło mi się niedobrze.

I wiecie co? Rzadko, bardzo rzadko chce mi się kogoś wydawać. A Kosika, panie Mamerkus1, mi się chce. Nie dlatego, że jest moim mężem, tylko dlatego, że potrafi pisać.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS