Powtórka z klasyki? - katedra.nast.pl

W maju, nakładem Naszej Księgarni, ukaże się "Szatan i spółka" Konrada T. Lewandowskiego.

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 22:48 17-12-2013
W kolejce czekają Koziołek Matołek i diabeł Piszczałka. Nie ma już świętości na tym świecie.

jmpiszczek - 22:56 17-12-2013
Literacka nekrofilia. To powinno być karalne!

Shadowmage - 23:19 17-12-2013
W zasadzie to już chyba nie będzie fantastyka... chociaż kto wie?

Bardziej ciekawi mnie ta "oficjalna kontynuacja".

Ausir - 23:24 17-12-2013
Zapewne autoryzowana przez spadkobierców.

drakoniko - 23:30 17-12-2013
Jestem wstrząśnięty i zmieszany. Nie tym, że Lewandowski dopuszcza się czegoś takiego, bo to norma, ma już na koncie "Faraona", tylko że niezłe wydawnictwo na to się zgodziło. Ach, ta kasa...
Ale nie rozumiem, dlaczego ebook, a nie papier?

Ausir - 23:35 17-12-2013
Widać spadkobiercy mają kredyty do spłacenia.

Tigana - 07:51 18-12-2013
E-book - bo nie wierzą w marketingowy sukces projektu, a e-book to mniejsze koszta?

drakoniko - 09:00 18-12-2013
Tigana, to akurat wydaje się jasne, tylko nie potrafię pojąć, dlaczego W OGÓLE w takim razie pchają się w ten tekst? Bo nie dostali go raczej za darmo, przecież Lewandowski chwali się, że pisze wyłącznie na zamówienie. Pewno wziął zaliczkę, sprzedaż ebooków jej nie pokryje, więc nie rozumiem sensu wydawania wersji elektronicznej zamiast papierowej, jakiekolwiek zyski dla wydawnictwa mogłyby się pojawić dopiero przy normalnym wydaniu. Dziwne są te nasze wydawnictwa...

Yans - 09:45 18-12-2013
Ręce precz od Reksia !!!

Ausir - 09:51 18-12-2013
Komentarz Przewodasa:

"Po pierwsze, już napisałem. Po drugie, "Szatan i spółka" wyjdzie jako normalna książka. Po trzecie, Makuszyński nie żyje, więc nie mógł niczego autoryzować.
Możemy pogadać jak przestaniecie bredzić."

Tigana - 10:10 18-12-2013
--> Drakoniko - może jeszcze zdecydują się na wersję papierową. (Anty) reklamę mają już w Sieci zapewnioną.

Shadowmage - 10:21 18-12-2013
No przecież napisał Ausir, że będzie papierowa.

Burzyn - 12:19 18-12-2013
Więcej emocji budzi chyba osoba samego autora niż "oficjalna kontynuacja", bo przecież do premiery jeszcze trochę czasu. Będzie dobra, to się obroni; będzie marna, to tym gorzej dla KTL, ale na opinie chyba za wcześnie.
Diuna Herberta juniora jednak pokazuje, że ciężko choćby o dorównanie legendzie i nie wiem, czy są bardziej pozytywne przykłady.
A poza tym, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić rzetelne porównanie książek, kedy jedną czytało się w wieku lat -nastu, a drugą w wieku mniej lub bardziej dojrzałym. Cóż, zobaczymy.

jmpiszczek - 13:26 18-12-2013
A mój sprzeciw budzi sam pomysł literackiej nekrofilii (czy też mash up-u). Sam Przewodas ani mnie ziębi, ani grzeje.