Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 17:24 08-05-2013
11 książek w jeden dzień. Nieźle. Najciekawszy (i najwartościowszy) chyba Jęczmyk, reszta do poczytania w wolnej chwili i przy braku czegoś ciekawszego.
Tigana - 17:53 08-05-2013
I jeszcze jedna książka dodana - Julianna Baggott i jej "Nowy przywódca".
historyk - 19:43 08-05-2013
Tigana
a co ciekawego ma do powiedzenia Jęczmyk? Porównanie UE do III Rzeszy i tym podobne idiotyzmy?
pp - 20:23 08-05-2013
Jęmczyk to zebrane teksty z Dlaczego toniemy i Trzech końców, czy może coś nowego?
Tigana - 21:23 08-05-2013
historyk pisze:Tigana
a co ciekawego ma do powiedzenia Jęczmyk? Porównanie UE do III Rzeszy i tym podobne idiotyzmy?
Można się z Jęczmykiem nie zgadzać, ale czasami warto sięgnąć po jego tekstu, choćby
w celu zobaczenia jak pisze się poprawnie felieton/artykuł tj argumentowanie tez, wywód przyczynowo skutkowy.
pp pisze:Jęmczyk to zebrane teksty z Dlaczego toniemy i Trzech końców, czy może coś nowego?
Jak się doda objętość dwóch poprzednich książek to w tej brakuje z 50 stron. Może użyli mniejszej czcionki.
historyk - 00:44 09-05-2013
Tigana pisze:Można się z Jęczmykiem nie zgadzać, ale czasami warto sięgnąć po jego tekstu, choćby
w celu zobaczenia jak pisze się poprawnie felieton/artykuł tj argumentowanie tez, wywód przyczynowo skutkowy.
Bez jaj, nie mam czasu na czytanie takich kretynizmów. Jeśli dla kogoś UE jest podobna do III Rzeszy, to jest idiotą i powinno się go wysłać na wycieczkę do Oświęcimia, a nie jego debilne wynurzenia publikować.
Mamerkus - 09:43 09-05-2013
Środowy wysyp badziewia.
kurp - 21:32 09-05-2013
historyk pisze:Bez jaj, nie mam czasu na czytanie takich kretynizmów.
Zdradź nam, proszę, jak się poznaje kretynizmy bez czytania?
pp pisze:Jęmczyk to zebrane teksty z Dlaczego toniemy i Trzech końców, czy może coś nowego?
Po objętości i twardej oprawie podejrzewałbym jednak zebranie dwóch dotychczasowych tomów.
Nawiasem - ten cykl Jęczmyk gdzieś pisze jeszcze obecnie?
Tigana - 22:01 09-05-2013
Na Solaris napisali, że to książka złożona z dwóch poprzednich.
historyk - 19:44 19-08-2013
Zdradź nam, proszę, jak się poznaje kretynizmy bez czytania?
Dopiero zauważyłem pytanie
Skąd wiesz, że bez czytania? Czytywałem jego felietony w Nowej Fantastyce i niestety autor zrobił na mnie wrażenie... Znaczy, wrażenie, że czytam wypociny idioty.
nosiwoda - 14:17 20-08-2013
Jęczmyk nie jest idiotą. Jest natomiast wyjątkowo mocno ukąszony ideologicznie, co w połączeniu skutkowało tym, że choć nie zgadzałem się z jego tezami, to zawsze chętnie czytałem jego felietony.
Gavein - 16:06 20-08-2013
Ja również, chociaż oprócz odrobiny perwersji wielkiego pożytku z tej lektury nie ma. Czekam na zapowiadaną autobiografię Barleya, to dopiero może być kosmos.
kurp - 18:44 20-08-2013
Dzięki za Twój głos, nosiwodo. Przez chwilę obawiałem się, że mylę erudytów z idiotami. Zawsze miałem wrażenie, że właśnie Jęczmyka powinno się czytać względnie przyjemnie bez względu na to, czy ktoś się z nim zgadza (jak i Bierdiajewa zresztą) - ma dość barwne i oryginalne poglądy. Jeśli ktoś nie odczuwa bólu na dźwięk poglądów innych niż własne i nie wychodzi z założenia, że odmienne poglądy implikują bycie idiotą, rzecz jasna.
Gavein - 19:17 20-08-2013
kurp pisze:Jeśli ktoś nie odczuwa bólu na dźwięk poglądów innych niż własne i nie wychodzi z założenia, że odmienne poglądy implikują bycie idiotą, rzecz jasna.
Tu byłbym bardziej wstrzemięźliwy. Znana jest narracja pozwalająca na dość nieprzyjemne insynuacje i kalumnie pod pretekstem zerwania pęt, którymi krępuje nas poprawność polityczna.
Shadowmage - 20:48 20-08-2013
Mnie kiedyś bardzo zniesmaczył na jednym panelu i teraz nie mogę na niego patrzeć inaczej jak na kogoś pokroju Macierewicza. Z tego też powodu do jego nowej publicystyki nie zaglądam.
kurp - 23:06 20-08-2013
Shadowmage pisze:Mnie kiedyś bardzo zniesmaczył na jednym panelu i teraz nie mogę na niego patrzeć inaczej jak na kogoś pokroju Macierewicza. Z tego też powodu do jego nowej publicystyki nie zaglądam.
A czym?
Shadowmage - 09:41 21-08-2013
Obraźliwymi wycieczkami osobistymi w stosunku do gościa zagranicznego, argumentacją godną naszych polityków, totalnym zlewaniem argumentacji przeciwników (ew. ich wyśmiewaniem w żenujący sposób) i unikaniem dyskusji, oraz - to także w kontekście całego konwentu - czytania antysemickich agitek (dyskusja była o... zagrożeniu islamem) niezależnie od kontekstu.
Miał w tym dwóch sekundantów w postaci Wolskiego i Oramusa, czym nakręcali się jeszcze bardziej.
kurp - 10:41 21-08-2013
Co najmniej jeden z tych panów mocno spłycił przekaz, więc potrafię uwierzyć, że mogło się to przytrafić pozostałym...
Shadowmage - 11:31 21-08-2013
Dla mnie to było tym bardziej bolesne, że był to mój pierwszy kontakt z jakby nie było autorytetami i niezlymi pisarzami.
Gavein - 18:13 16-10-2013
Gavein pisze:Czekam na zapowiadaną autobiografię Barleya, to dopiero może być kosmos.
O, proszę:
http://www.zysk.com.pl/pl/Zapowiedzi/Sw ... ch_JeczmykKto chce, niech czyta
kurp - 20:20 16-10-2013
Nie brzmi to już tak ciekawie, jak koncepcja Nowego Średniowiecza.