Książka Ćwieka nie jest typową książką o superbohaterach, a raczej stanowi próbę pogodzenia klasycznych schematów z ideą antykomiksu. Widać to najbardziej na przykładzie głównego bohatera. Rychu Zwierzchowski to nie młody student czy jajogłowy naukowiec, ale sterany życiem muzyk, dla którego wciąż najważniejsze są seks, dragi i rock’n’roll.
Adam "Tigana" Szymonowicz recenzuje "Dreszcza" Jakuba Ćwieka.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-