W prozie Szostaka jest ten nieuchwytny element, który pozwala całkowicie zatopić się w lekturze i przeżywać ją na głębokim poziomie emocjonalnym. Jego proza umyka racjonalnej analizie; rozpatrywać ją należy przede wszystkim na płaszczyźnie uczuć.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka recenzuje "Fugę" Wita Szostaka.
Dodał: toto
-Jeszcze nie ma komentarzy-