„Miasto upadłych aniołów” uznałem w prywatnym rankingu za najgorszą książkę przeczytaną w 2011 roku. Tym większe jest moje zdziwienie, że kolejny tytuł autorstwa Clare na naszym rynku okazał się książką poprawną: nawet jeśli miejscami irytującą, to i tak o klasę (albo i dwie) lepszą od poprzedniczek.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka recenzuje "Mechanicznego księcia" Cassandry Clare.
Dodał: toto
-Jeszcze nie ma komentarzy-