Na początek krótka impresja natury ogólnej: wokół czytam same pochwały o trzecim odcinku drugiego sezonu „Gry o tron”, a mnie pozostawił obojętnym; ba, mam wrażenie, że był to jeden ze słabszych odcinków w ogóle, chociaż nie jestem w stanie podać przyczyn takiego wrażenia. Oglądało się w porządku, ale historia nie była w stanie mnie wciągnąć.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka dzieli się wrażeniami dotyczącymi trzeciego odcinka drugiego sezonu "Gry o tron".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-