Nagle oszalałe Sztuczne Inteligencje zniszczyły znany nam świat. Wędrujemy wśród gwiazd i w blasku supernowych toczymy wojny. Na ponurych planetach i ciemnych księżycach walczymy o artefakty sprzed Dnia.
Ale dziś spowiła nas mgła. Zimna, bezkształtna, kradnąca dźwięki kolory i dusze mgła. Skrywa przyjaciół i wrogów, zabiera nadzieję a w jej miejsce sączy strach. Ale my trwamy. Na rozkaz.
40 regiment Unii Europejskiej otrzymuje zadanie zabezpieczenia planety New Quebec. Już wkrótce okaże się, że wyszkolenie i honor nie ułatwiają wyborów, które wymagają ofiar i poświęcenia.
Twarde SF w mrocznym klimacie „Obcego”, tajemnicą rodem z powieści Philipa K. Dicka i bitwami w stylu Johna Ringo.

Wydawnictwo: Ender
Data wydania: 18 Kwiecień 2012
Oprawa: miękka
Format: 144×207 mm
Liczba stron: 320
Cena: 34,90 zł

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

rybieudka - 13:28 24-03-2012
W produktów tego wydawnictwa bliżej zapoznałem się tylko z książkami Ciszewskiego i odczucia mam dość mieszane. No ale ponoć ich książki sprzedają się nieźle, więc kto wie, kto wie - może będzie sukces? Przynamniej komercyjny. Choć z drugiej strony military sf i space opery na polskim rynku nie brakuje.

Ziuta - 14:52 24-03-2012
Naprawdę fajną książką jest "Kaukaskie epicentrum" Gawędy. Z pozostałymi gorzej, taki Wolff na przykład, dużo pisze i ma całkiem ciekawe pomysły, ale ma sztywny styl i za bardzo trzyma się szablonów.

Mały_czołg - 22:27 25-03-2012

rybieudka pisze:(...) Choć z drugiej strony military sf i space opery na polskim rynku nie brakuje.

??
Daj jakiś tytuł, tak na początek. Kołodziejczak się nie liczy.

Tigana - 23:04 25-03-2012
Może rybieudka pisał również o zagranicznych pisarzach?

Mały_czołg - 23:47 25-03-2012
Również alias głównie vel wyłącznie. Niestety? Na szczęście?

rybieudka - 00:59 26-03-2012
Miałem na myśli dokładnie to o czym Tigana pisze: choć fakt, jest to praktycznie w całości literatura importowana. Z drugiej strony coś się chyba powoli ruszyło. Kołodziejczaka wspomniałeś, wyszedł Drukarczyk, niedługo mają wyjść "Pola dawno zapomnianych bitew" Szmidta, "Wiezień układu" Akaba to chyba tez jakaś space opera. Cykl Yggdrasil W.Podrzuckiego to też coś spomiędzy hard sf i space opery z tego co się orientuję. Tak całkiem tragicznie to chyba nie jest.

*Tigana [sorry, przerobiłem Cię na stolicę Albanii;)

Mały_czołg - 09:04 26-03-2012

rybieudka pisze:Tak całkiem tragicznie to chyba nie jest.

Nie jestem pewien. Dla potrzeb tego podsumowania wyżąłeś z piętnaście - bardzo płodnych - lat historii polskiej fantastyki.

Faktem jest że produkcja zagraniczna zapewne po prostu dobrze zaspokaja taki popyt.

rybieudka pisze:*Tigana [sorry, przerobiłem Cię na stolicę Albanii;)

Totalnie od dziś mówimy mu Enver.

nosiwoda - 11:44 26-03-2012
To na Ciebie mówimy "Mały bunkier".

malakh - 12:14 26-03-2012

rybieudka pisze:Cykl Yggdrasil W.Podrzuckiego to też coś spomiędzy hard sf i space opery z tego co się orientuję.

Ke?

rybieudka - 12:29 26-03-2012
@malakh: orientuję się średnio, wiec mogę się mylić. a co to w zasadzie jest? czyste hard sf? (mam 1 tom na półce, ale czasu cokolwiek brak) z blurba okładkowego wynika właśnie coś takiego co opisałem.

nosiwoda - 12:56 26-03-2012
Hard sf z momentami przygodówki, natomiast z militarną i space operą nie ma nic wspólnego.

Mały_czołg - 13:05 26-03-2012

nosiwoda pisze:To na Ciebie mówimy "Mały bunkier".

Za co!? To nie ja zacząłem!

nosiwoda pisze:Hard sf z momentami przygodówki, natomiast z militarną i space operą nie ma nic wspólnego.

Tak właśnie. Także ta spaceoperowość jest tam planowo skromna, od czego książka bynajmniej nie cierpi.

Był jeszcze zdaje się Sebastian Uznański, który się ganiał po kosmosie (?).

rybieudka - 13:33 26-03-2012
"Inkluzja" Sawickiego?

Shadowmage - 14:31 26-03-2012
Akab to też nie space opera/militarne sf. Ogólnie nie posuwałbym się daleko w twierdzeniu, że ten nurt w Polsce zaczyna się rozwijać. Ew. powiedziałbym, że po niemal całkowitym zniknięciu sf powoli zaczyna się coś pojawiać (przede wszystkim powieści, bo z opowiadaniami jest lepiej), ale do huraoptymizmu jeszcze daleko, bo poziom jest różniasty.