Wyobraź sobie, że przebywasz w Niebie. Wyglądasz przez okrągły iluminator lądownika i patrzysz na czerń kosmosu, nie widząc żadnych gwiazd, żadnych statków Obcych. Opadasz najpierw bardzo szybko, a potem coraz wolniej i wolniej. Kiedy uderzysz w powierzchnię Czerwonej Planety, a trumna wbije się w piasek i pył uniesie się w powietrze, już nie poczujesz zmienionego ciążenia; wcześniej się udusisz.
Zapraszamy do lektury opowiadania "Ratując Gagarina". Jego autorem jest Jan Żerański.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-