„Kraken” jest doskonałym przykładem na to, że połączenie potencjalnie chwytliwych elementów nie zawsze daje w rezultacie zadowalającą całość. Literatura nie jest prostą sztuką, a granica pomiędzy pozycją całkiem przeciętną a udaną jest czasami bardzo cienka. Niestety, Miéville’owi nie udało się jej przekroczyć i stworzyć dzieła, które porwałoby czytelnika.
W Katedrze recenzja "Krakena" Chiny Miéville'a. Autorem tekstu jest Tymoteusz "Shadowmage" Wronka.
Dodał: toto
-Jeszcze nie ma komentarzy-