NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

2011-10-05 19:01:30 Smoki opóźnione

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom pierwszy tom "Tańca ze smokami" George'a R.R. Martina ukaże się 22 listopada, a nie jak wcześniej zapowiadano, 15.

Po wielkiej bitwie przyszłość Siedmiu Królestw wciąż wydaje się niepewna…
Na wschodzie Daenerys Targaryen, ostatnia z rodu Targaryenów, włada przy pomocy swych trzech smoków miastem zbudowanym na pyle i śmierci. Daenerys ma jednak tysiące wrogów i wielu z nich postanowiło ją odnaleźć…
Tyrion Lannister, uciekłszy z Westeros, gdy wyznaczono nagrodę za jego głowę, również zmierza do Daenerys. Jego nowi towarzysze podróży nie są jednak obdartą bandą wyrzutków, jaką mogliby się wydawać, a jeden z nich może na zawsze pozbawić Daenerys praw do westeroskiego tronu…
Północy broni gigantyczny Mur z lodu i kamienia. Tam właśnie przed Jonem Snow, dziewięćset dziewięćdziesiątym ósmym lordem dowódcą Nocnej Straży, stanie najpoważniejsze jak dotąd wyzwanie. Ma bowiem potężnych wrogów nie tylko w samej Straży, lecz również poza nią, pośród lodowych istot mieszkających za Murem…
W czasie narastających niepokojów fale przeznaczenia nieuchronnie prowadzą bohaterów do największego ze wszystkich tańców…


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: A Dance with Dragons
Data wydania: 22 Listopad 2011
Tom cyklu: 5

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 19:03 05-10-2011
Mam nadzieje, ze to ostatnia obsuwa terminu. Dobra wiadomość zachowano oryginalną okładkę. Dobrze, ze znów nas nie uraczono koszmarkiem jak w przypadku "Uczty dla wron".

kompan - 19:25 05-10-2011
Problem w tym, ze obecna ma sie tak do poprzednich jak piesc do oka. Ot polscy wydawcy. Przy okazji - szkoda, ze znowu 2 czesci i nie boje sie tego tak nazwac, zlodziejstwo.

malakh - 19:35 05-10-2011
Złodziejstwo? Toć to kurde grube jest, więc jeżeli wydać w formacie poprzednich części, to wyglądałoby komicznie.

No i ludziska musieliby dłużej czekać.

toto - 19:40 05-10-2011
I pewnie nowy format, jak przy nowych tomach Koła czasu Jordana.

kompan - 21:10 05-10-2011
Poprzednie tomy tez dzielili. Nie rozumiem czemu na zachodzie jakos to smiesznie nie wyglada. Zreszta jak w Polsce wydawcy maja klopot z klejem i grzbietami to niech dziela ale nie biora ceny jak za dwie rozne ksiazki. Zeby nie bylo, kupie - ale z drugiej reki.

Anansi - 22:39 05-10-2011
Informacja pochodzi z forum Ogień i Lód.
Data polskiej premiery pierwszego tomu Tańca ze smokami to 22 listopada. Wykorzystana zostanie okładka amerykańska (wydawnictwa Bantam), zaś format książki będzie zbieżny z dotychczasowymi wydaniami Pieśni Lodu i Ognia (nie zaś tymi z filmową okładką). Wydawnictwo Zysk & Ska szykuje dla czytelników dzieł Mistrza coś specjalnego.

Dawidek - 23:27 05-10-2011
Hahaha, już widzę ten 'specjał', może zakładki? Śmiech na sali z tym wydaniem Martina. Zresztą jak z wieloma innymi pozycjami.

niepco - 08:52 06-10-2011
Z dzieleniem książek na 2 tomy sprawa jest taka: łatwiej sprzedać dwa tomy za 35, 00 zł każdy niż jeden za 60,00 zł. Ktoś już to wyjaśniał, nawet zdaje się AM o ile pamiętam. Co do specjała mam podejrzenie, że może ZYSK dogadał się z Rebisem i będzie to Mystery Knight?

Shadowmage - 09:44 06-10-2011
Podobno Martin na razie nie chce sprzedawać tego opowiadania - NF chciała kupić.

A na zachodzie wydania w miękkiej okładce też dzielą - wiem, bo mam tak tomy 3 i 4.

malakh - 09:48 06-10-2011
O mój boże, wydawcy chcą zaobic na książkach! Aaaaaaaaaaa!

Apage, szatany, apage!

malakh - 09:52 06-10-2011
Odnośnie opowiadania, chyba zbiór będą wydawać, bo na nowo poblokowali prawa do tych tekstów.

kompan - 11:45 06-10-2011
Jak juz napisalem nie chodzi tu tak bardzo o "dzielenie" jak o koncowa cene. Na zachodzie tez chca zarabiac na ksiazkach i jakos niekoniecznie jest to tak chamskie i ordynarnie oczywiste jak w PL. Jak komus pasuje wiecej placic i z dobroci serca chce sie podkladac wydawcom - jego sprawa. Nie widzialem ostatniego Martina "na zachodzie" podzielonego na 2 czesci, widzialem za to wszystkie 5 wczesniejszych tomow w pakiecie za przyslowiowe grosze.

Azirafal - 12:09 06-10-2011
Proszę Was. Mam 4 tomy paperback i wszsystkie w pojedynczych wydaniach, grube - tak, ale bardzo wygodne gabaryty ogólne. Polskie wydania są nastawione na czysty zysk i do tej pory były po prostu mega-obleśne (te okładki, jezus, no rzygać się chciało).

Inna sprawa, że jestem z tych zapaleńców-popaprańców, co preferują wszystko w oryginale, więc czepiam się wszystkiego w tłumaczeniu (jak zobaczyłem "wilkony" u koleżanki w książce, to aż mnie dreszcz przeszedł...).

A, i książka przeczytana od mniej-więcej 18 lipca :D Spoilers anyone? ;)

toto - 12:41 06-10-2011
Anansi pisze:zaś format książki będzie zbieżny z dotychczasowymi wydaniami Pieśni Lodu i Ognia (nie zaś tymi z filmową okładką).
I to mnie bardzo cieszy.

AM - 13:10 06-10-2011
kompan pisze:Jak juz napisalem nie chodzi tu tak bardzo o "dzielenie" jak o koncowa cene. Na zachodzie tez chca zarabiac na ksiazkach i jakos niekoniecznie jest to tak chamskie i ordynarnie oczywiste jak w PL. Jak komus pasuje wiecej placic i z dobroci serca chce sie podkladac wydawcom - jego sprawa. Nie widzialem ostatniego Martina "na zachodzie" podzielonego na 2 czesci, widzialem za to wszystkie 5 wczesniejszych tomow w pakiecie za przyslowiowe grosze.


Samochody, sprzęt elektroniczny i wiele innych rzeczy również kosztuje mniej na zachodzie (szczególnie w USA), niż w Polsce. Tak więc relacje cen książek nie powinny nikogo chyba dziwić, tym bardziej, że koszt wyprodukowania książki w naszym kraju wcale nie jest niższy. Ostatnia powieść Martina to wydatek rzędu 35 USD. Taka jest cena okładkowa, a nie Amazonowa. To, że możesz ją kupić za 18 USD w księgarni jest inicjatywą detalisty a nie wydawcy. 35 USD, to przy dzisiejszym kursie, to jakieś 115 PLN. 115 PLN przy nakładzie kilkuset tysięcy w twardych oprawach. Nie wiem ile będzie kosztowało łącznie wydanie Zyska , ale biorąc pd uwagę wielokrotnie niższy nakład i koszty druku, nie mam wątpliwości, że Zysk zarabia mniej na egzemplarzu niż wydawca na zachodzie.

Późniejsze zachodnie tanie wydania w miękkich oprawach są konsekwencją istnienia tego systemu. Wydawca, który zarobił gro pieniędzy na "drogiej" edycji w twardych oprawach, może sobie pozwolić, przy dużo wyższych nakładach, na tanie, masowe wydanie, które już nie przynosi takiego zysku, ale dodatkowo zwiększa dochody.

kompan - 16:13 06-10-2011
AM pisze:
kompan pisze:Jak juz napisalem nie chodzi tu tak bardzo o "dzielenie" jak o koncowa cene. Na zachodzie tez chca zarabiac na ksiazkach i jakos niekoniecznie jest to tak chamskie i ordynarnie oczywiste jak w PL. Jak komus pasuje wiecej placic i z dobroci serca chce sie podkladac wydawcom - jego sprawa. Nie widzialem ostatniego Martina "na zachodzie" podzielonego na 2 czesci, widzialem za to wszystkie 5 wczesniejszych tomow w pakiecie za przyslowiowe grosze.


Samochody, sprzęt elektroniczny i wiele innych rzeczy również kosztuje mniej na zachodzie (szczególnie w USA), niż w Polsce. Tak więc relacje cen książek nie powinny nikogo chyba dziwić, tym bardziej, że koszt wyprodukowania książki w naszym kraju wcale nie jest niższy. Ostatnia powieść Martina to wydatek rzędu 35 USD. Taka jest cena okładkowa, a nie Amazonowa. To, że możesz ją kupić za 18 USD w księgarni jest inicjatywą detalisty a nie wydawcy. 35 USD, to przy dzisiejszym kursie, to jakieś 115 PLN. 115 PLN przy nakładzie kilkuset tysięcy w twardych oprawach. Nie wiem ile będzie kosztowało łącznie wydanie Zyska , ale biorąc pd uwagę wielokrotnie niższy nakład i koszty druku, nie mam wątpliwości, że Zysk zarabia mniej na egzemplarzu niż wydawca na zachodzie.

Późniejsze zachodnie tanie wydania w miękkich oprawach są konsekwencją istnienia tego systemu. Wydawca, który zarobił gro pieniędzy na "drogiej" edycji w twardych oprawach, może sobie pozwolić, przy dużo wyższych nakładach, na tanie, masowe wydanie, które już nie przynosi takiego zysku, ale dodatkowo zwiększa dochody.


Skoro tak, to Rebis musial ostatnio niezle doplacac do Diuny, Dicka czy Cooka. Chyba, ze mozna i sie chce i cos zostalo jednak w tej wyliczance pominiete ;)

AM - 17:54 06-10-2011
kompan pisze:Skoro tak, to Rebis musial ostatnio niezle doplacac do Diuny, Dicka czy Cooka. Chyba, ze mozna i sie chce i cos zostalo jednak w tej wyliczance pominiete ;)


Jeśli jesteśmy już przy Rebisie:

http://katedra.nast.pl/news.php5?id=16641

Z tego samego powodu.


O nowych edycjach wielokrotnie wydawanych książek nie ma sensu rozmawiać... bo to trochę inne koszty wydania.

Spriggana - 19:32 06-10-2011
Poza tym AFAIK Cook jest wydany „na miękko”, czy może coś mi się myli?

malakh - 21:07 06-10-2011
Przy kolejnych wydaniach spadają koszty tłumaczenia, przede wszystkim.

AM - 21:36 06-10-2011
malakh pisze:Przy kolejnych wydaniach spadają koszty tłumaczenia, przede wszystkim.


To prawda, mogą być nawet zerowe, jeśli mamy do czynienia z wydawcą poprzednich edycji, który kupił tłumaczenie "dożywotnio". Drugą rzeczą, na której można zaoszczędzić na tytułach, jak mogłoby się wydawać, już do cna wyeksploatowanych przez poprzednich wydawców, są zwykle zaliczki.

kompan - 22:56 06-10-2011
Z ponizszej dyskusji wnioskuje, ze niestety ale wydanie paperbacka z buraczana ale za to tania okladka, czesto bez korekty i w 2 czesciach to zazwyczaj szczyt naszych mozliwosci przy nowych tytulach. Ewentualnie mozna poczekac 20 lat na nowe wydanie. Pokrzepiajace.

AM - 23:15 06-10-2011
kompan pisze:Z ponizszej dyskusji wnioskuje, ze niestety ale wydanie paperbacka z buraczana ale za to tania okladka, czesto bez korekty i w 2 czesciach to zazwyczaj szczyt naszych mozliwosci przy nowych tytulach. Ewentualnie mozna poczekac 20 lat na nowe wydanie. Pokrzepiajace.


Korekta nie odstaje od standardów, z którymi mamy do czynienia w oryginałach, ale może nie każdy jest w stanie to zauważyć?

Shadowmage - 00:30 07-10-2011
Myślę - być może na swoim ułomnym przykładzie - że czytając oryginał zauważa się znacznie mniej literówek i błędów redakcyjnych. Kwestia czucia języka, mimo że angielski jest trochę prostszy w korekcie, jak mi się zdaje.

malakh - 10:57 07-10-2011
W książkach z Night Shade Book chociażby jest sporo błędów. Więc to nie tylko u nas. To normalne - jak jest duuuużo literek, to kilka może być nie na swoim miejscu.

Anansi - 13:26 13-10-2011
Tom pierwszy powieści będzie sobie liczył 632 strony, co stawia go na pierwszym miejscu wśród wydanych dotąd i podzielonych na dwie części tomów sagi Martina .
Wydawnictwo Zysk i Ska ustaliło również cenę książki i będzie ona wynosić 45 złotych.
Formatu książki: 125 x 183

Info z forum Ogień i Lód

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS