Fantasy jest czytana. Czy to się komuś podoba, czy nie, popularność tego rodzaju fantastyki w wątpliwość podawana być nie może. Od czasu, gdy w roku 1960 wydana została w Polsce napisana przez Johna Ronalda Reuela Tolkiena książka „Hobbit, czyli tam i z powrotem”, gdy w latach 1961-63 wydany został tegoż autora trzytomowy cykl „Władca Pierścieni”, gdy w roku 1983 ukazał się „Czarnoksiężnik z Archipelagu” Urszuli K. Le Guin, a w roku 1985 „Silmarillion” Tolkiena, dobra passa fantasty trwa.
Mając to właśnie na uwadze, ośmieliłem się napisać i ośmielam się zaprezentować światu niniejszą książkę. Pomyślaną i wykoncypowaną jako przewodnik, bedeker. Jako nić Ariadny, pięknej córy króla Minosa, dzięki której Tezeusz, syn Egeusza, nie zbłądził w czeluściach labiryntu Krety. Albowiem fantasty jest Labiryntem.
Labiryntem mrocznym, zawiłym i groźnym. Groźnym, albowiem czyha w nim monstrum, Minotaur.
Wydawnictwo: Supernowa
Data wydania: 20 Lipiec 2011
Wydanie: II
ISBN: 978-83-7578-039-0
Oprawa: twarda
Liczba stron: 262
Cena: 43,40 zł
Źródło:
Esensja.pl
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 10:56 15-07-2011
A jeszcze niedawno zastanawiałem się czy AS napisze coś nowego. jak widać można wydać nowa książkę bez zbytniego nakładu pracy (20 stron więcej niż wydanie pierwsze)
Shadowmage - 10:59 15-07-2011
No wiesz, przez 10 lat trochę się tego poukazywało, trzeba było zaktualizować
ASX76 - 12:05 15-07-2011
10 lat zmian ukazanych na 20 stronach - ależ się rozpisał, nie ma co... Cena też z dupy wzięta.
Panie Sapkowski, bierz się Pan do tworzenia nowych książek, a nie kupony odcinasz!
Żerań - 12:25 15-07-2011
Parafrazując ASX - Panie Sapkowski, niech Pan nie słucha ASXa, tylko bierze się za tworzenie nowych opowiadań!
Tigana - 13:30 15-07-2011
I za dwa, trzy lata ukaże się "Coś się kończy, coś się zaczyna" wersji wzbogaconej o 2 krótkie opka
AdamB - 13:31 15-07-2011
43,40zl za 262 strony?
Bojkot.
Shadowmage - 13:40 15-07-2011
Tigana pisze:I za dwa, trzy lata ukaże się "Coś się kończy, coś się zaczyna" wersji wzbogaconej o 2 krótkie opka
Najpierw musiałby je napisać... a z tym może być ciężko.
ASX76 - 17:10 15-07-2011
Żerań pisze:Parafrazując ASX - Panie Sapkowski, niech Pan nie słucha ASXa, tylko bierze się za tworzenie nowych opowiadań!
E tam, ja chcę dalszy ciąg Wiedźmadefakera!
Żerań - 17:51 15-07-2011
Czyli jeszcze większego odcinania kuponów.
ASX76 - 19:00 15-07-2011
Żerań pisze:Czyli jeszcze większego odcinania kuponów.
Zaraz pana porażę siłą logiki.
W przypadku powstania dalszego ciągu Wiedźmaka, Sapkowski musiałby napisać całą/pełną powieść, a nie dopisywać jakieś tam 20 stron do już gotowego textu wydanego wcześniej.
Gdyby miał pisać tylko opowiadania, to z kilka by napisał, a następnie znowu zrobił sobie długie wakacje. Ponadto niewiele z tego wyszło by czytania...
Proszę również wziąć pod uwagę, że zapewne byłoby to tak: napłodził by ze trzy opka które zostałyby wypuszczone na wzór i podobieństwo Rękopisu..., czyli wznawiamy któryś ze zbiorów wcześniej wydanych i "doklejamy" owe nowe w liczbie wysoce niezadowalającej...
Lepiej, żeby znowu miał spłodzić kolejną powieść o W., niż zabawiać się w chybione experimenta typu "Żmija"...
Wszystko już jasne?
historyk - 10:26 16-07-2011
Oby z Sapkiem było jak w tytule jego opowiadania: Coś się kończy, coś się zaczyna. Bo na razie Sapek się skończył, zobaczymy czy znowu zacznie. A, moim skromnym zdaniem, powinien zacząć jak przednio, od opowiadań, bo to mu najlepiej wychodzi (powieści nie za bardzo; nie mam ochoty na czytanie o kolejnych bohaterach szwendających się bez sensu po "krainie", porywanych i cudem uwalnianych po raz enty). Byle opowiadania nie miały poziomu Żmii (bo to właściwie też opowiadanie, a nie powieść).