Niech nie nabierze was ten utwór skromnymi rozmiarami – w istocie jest to książka co najmniej o połowę grubsza. Nad wieloma niuansami trzeba się pochylić, a pióro Harrisona w mistrzowski sposób zarządza przestrzenią niedopowiedzenia.
Adam Ł Rotter recenzuje powieść "Nova Swing" M. Johna Harrisona.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-