"Duch Wielkiej Ławicy" - prezentacja

31 marca do sprzedaży trafi "Duch Wielkiej Ławicy" Arthura C. Clarke'a. W rozszerzeniu wiadomości prezentujemy projekt okładki oraz opis wydawcy.

Starcie najpotężniejszych światowych korporacji w dotarciu do spoczywających na oceanicznym dnie szczątków liniowca. Przenikliwa głębia oceanu zrodzi tu niepohamowane żądze konkurowania o jej zatopione wraz ze statkiem w przeszłości skarby, dla pozyskania których bohaterowie gotowi są przekraczać granice i sięgać po najbardziej zaawansowane i wymagające rozwiązania. Rozwinięte technologie oraz determinacja obu załóg nie uchronią jednak przed igraniem z nieznanym, a pełne obsesji dążenie do odkrycia tajemnic wraku może sprawić, że po raz kolejny stanie się on śmiertelną pułapką.
Jason Bradley powtarzał sobie, że musi być jakiś lepszy sposób obchodzenia dwudziestych pierwszych urodzin, niż uczestnictwo we mszy żałobnej. Tyle dobrego, że nie chodziło o nikogo mu bliskiego. Zastanawiał się, czy nawet dyrektor programu Jennifer, albo jego kumple z CIA znają nazwiska wszystkich sześćdziesięciu trzech Rosjan. których chowali obecnie w głębinach. Wkoło panowała atmosfera jak z dziwnego snu, a obecność kamerzystów tylko przydawała niesamowitości całej ceremonii. Jason miał wrażenie, że gra jako statysta w hollywoodzkim filmie i za chwilę ktoś krzyknie „akcja!”, ale widział tyko spowite w całun ciała, zsuwające się kolejno do wody. Ale wszystko wydawało mu się możliwe, nawet to, że w samolocie, który krążył trochę nad nimi kilka godzin wcześniej, znajdował się sam Howard Hughes. On albo jakaś inna szyszka z Summa Corporation, bowiem nikt inny nie wiedział, co działo się na tym pustym kawałku Pacyfiku, tysiąc kilometrów na północny zachód od Hawajów.

Wydawnictwo: Vis-à-vis/Etiuda
Tytuł oryginału: The Ghost from the Grand Banks
Data wydania: 31 Marzec 2011
ISBN: 978-83-61516-70-5
Format: 125×195mm
Liczba stron: 208
Cena: 27,30 zł

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

toto - 18:20 21-03-2011
Tego akurat nie czytałem. Dobre?

Tigana - 18:37 22-03-2011

toto pisze:Tego akurat nie czytałem. Dobre?

U nas chyba jeszcze ta książka nie była wydana. Jeśli wierzyć Sieci jest to jedna z ostatnich pozycji pisana samodzielnie przez Clarke'a. Tylko czy jest to wyznacznik jakości? - nie wiem.