Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Maeg - 23:58 04-02-2011
Kurde, fajna okładka, o wiele lepsza niż w pierwszym wydaniu. Tylko, że za twardą oprawę WL sobie dodatkowo policzy. :/
Gavein - 00:28 05-02-2011
Ale pierwsza była bardziej demoniczna
Swoją drogą, czy WL wznowi 'Drugą podobiznę w alabastrze'?
Shadowmage - 08:49 05-02-2011
Zdecydowanie ładniejsza. Huberath mówił, że docelowo wszystkie starsze utwory powinny zostać wznowione, ale z nowymi dodatkami chyba.
ASX76 - 09:45 05-02-2011
Fajnie, że wznowienie w twardej oprawie. Mus kupić!
Oby udało się z "Druga podobizna w alabastrze"!
Dawidek - 10:04 05-02-2011
Szkoda tylko, że Vatran Auraio w miękkiej...
ASX76 - 10:05 05-02-2011
Dawidek pisze:Szkoda tylko, że Vatran Auraio w miękkiej...
... za to chyba ze skrzydełkami.
Dawidek - 13:22 05-02-2011
Znaczy górnolotna literatura ^^
Spriggana - 14:15 05-02-2011
Dawidek pisze:Szkoda tylko, że Vatran Auraio w miękkiej...
Za parę lat wznowią w twardej ;->
ASX76 - 18:18 05-02-2011
Spriggana pisze:Dawidek pisze:Szkoda tylko, że Vatran Auraio w miękkiej...
Za parę lat wznowią w twardej ;->
Za długo czekać.
Gavein - 18:46 05-02-2011
Zaczyna mnie brać chętka na to nowe wydanie. Oczywiście posiadam poprzednie... To już podpada pod jednostkę chorobową
Maeg - 19:49 05-02-2011
E tam, zbieranie różnych wydań książek swojego ulubionego autora (może być ich kilku), to jak dla mnie przejaw rozsądnego podejścia.
toto - 20:06 05-02-2011
Swojego ulubionego autora - tak. I w przypadku jednego już to robię. Ale nawet w tutaj wszystkich wydań nie kupię. Są granice, których przekroczyć nie można.
Shadowmage - 20:18 05-02-2011
Nawet swoich ulubionych autorów nie dubluję. Jest jeden wyjątek - "Diuna"; raz, że Rebis pięknie wydał, a dwa, że inne tłumaczenie. I to raczej to drugie zdecydowało.
ASX76 - 22:11 05-02-2011
toto pisze:Swojego ulubionego autora - tak. I w przypadku jednego już to robię. Ale nawet w tutaj wszystkich wydań nie kupię. Są granice, których przekroczyć nie można.
Bez przesady. Przecież je przekraczasz w przypadku swojego ulubionego autora.
Może gdy przeczytasz więcej utworów Huberatha, wówczas znowu będziesz przekraczał "nieprzekraczalne" granice?
Wszystko można. Wystarczy chcieć.
toto - 22:28 05-02-2011
Właśnie nawet w przypadku swojego ulubionego autora nie kupię wszystkich wydań jego książek. Bo naprawdę są pewne granice, których przekraczać nie należy.
ASX76 - 22:40 05-02-2011
Wszystkich to nie, ale choć dwa...? Czemu nie? Teraz książka pana Huberatha ma ładniejszą okładkę i wreszcie twardą oprawę!
Gavein - 23:26 05-02-2011
Z dyskusji wysnuwam optymistyczny wniosek, że papierowa książka jeszcze długo nie wyginie
Dawidek - 09:38 06-02-2011
"Bo naprawdę są pewne granice, których przekraczać nie należy."
Dude... why?
ASX76 - 12:33 06-02-2011
gav79 pisze:Z dyskusji wysnuwam optymistyczny wniosek, że papierowa książka jeszcze długo nie wyginie
"Jeszcze (papierowa) kniga nie umarła, póki my żyjem(y)..." //muzyka