„Wstępniak”, siedem opowiadań, cztery felietony, jeden wywiad, a na dokładkę kilka konkursów – tak w telegraficznym skrócie prezentuje się ostatni w tym roku numer „SFFiH”. Na pierwszy rzut oka nieźle, wręcz dobrze. Tyle teorii, a jak w praktyce?
Adam "Tigana" Szymonowicz prezentuje omówienie grudniowego numeru Science Fiction, Fantasy i Horror.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-