Chociaż Haldeman starał się pokazać realne zagrożenia, jakie wiążą się z ludzką ekspansją kosmosu, chociaż usiłował oddać zagubienie i problemy, z jakimi musiał borykać się Mandella, gdy wrócił na Ziemię, sposób opowiadania jest zbyt płytki, żeby stał się w pełni realny. Brakuje mi w tej opowieści głębi psychologicznej, mam wrażenie, że autor zmarnował potencjał, jaki tkwi w jego książce.
Zapraszamy do czytania trzeciej naszej recenzji powieści Joe Haldemana "Wieczna wojna". Autorką tekstu jest Anna "Eruana" Zasadzka.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-