W najważniejszych elementach książka nie zawodzi. „Pustka: Sny” nie odbiega znacznie od wcześniejszych dokonań autora w kwestii konstrukcji powieści. Tak jak w poprzednich dziełach, Hamilton przygotował wielowątkową historię, która na początku jawi się nam niczym rozsypana układanka.
Łukasz "Maeg" Najda prezentuje recenzję powieści Petera F. Hamiltona "Pustka: Sny".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-